Rzecznik praw obywatelskich na spotkaniu w Dobrzeniu Wielkim

- Znamy opinie prawne, wnioski prezydenta Wiśniewskiego oraz stanowiska samorządów, których dotyczy plan powiększenia Opola. W województwie opolskim mamy do czynienia z problemem nietypowym. Dlatego, gdy słyszę, że z Opolem porównuje się Rzeszów, który stale wciela podmiejskie gminy, to mówię, że to niewłaściwe porównanie – mówił Adam Bodnar.

Pytał przybyłych, dlaczego nie chcą być wcielani do Opola, skoro to przecież nie oznacza fizycznej przeprowadzki. – Prezydent Opola powie, że to wcielenie oznacza tylko, że zmieni pan dokumenty – mówił Bodnar.

- Ale ja nie chcę zmienić swych dokumentów. Chcę mieszkać na wsi – wyjaśniał mieszkaniec Borek. - Obietnice prezydenta to są bzdury wyssane z palca. Wystarczy spojrzeć na poziom życia w dzielnicach wcielonych do Opola wcześniej, takich jak na przykład Grudzice. Czeka nas degradacja…

Mieszkaniec gminy Dąbrowa: - Żyjemy przecież w demokracji, a naszego głosu nie bierze się pod uwagę. Kolejna kwestia to eskalacja konfliktu. Rozmawia się z nami jak z niepełnosprawnymi. Nazywa nas cwaniakami. Szerzy nienawiść na tle pochodzenia. My jesteśmy Polakami i mamy polskie paszporty, a wytykanie nam tego, że mamy też drugi paszport. Czy to nie podlega pod paragraf?

- To jest spotkanie konsultacyjne – uspokajał atmosferę RPO. – Wiem, że się nawzajem wspieracie, ale odłóżmy emocje. Nie chcę uczestniczyć w spotkaniu, które przekształca się w wiec.

Pytany o zbagatelizowanie wyników konsultacji przez wojewodę opolskiego w opinii na temat projektu powiększenia Opola, przekazanej MSWiA, odpowiedział: - Tu będę się jeszcze zastanawiać, czy powinienem w jakikolwiek sposób zareagować. Jeśli oczekujecie ode mnie państwo teraz odpowiedzi – nie dostaniecie jej. Choć już teraz mogę się zgodzić, że dialogu w tej kwestii nie było. Teraz jest proces, kiedy obie strony przechodzą do bardzo emocjonalnych działań. Widziałem wpisy na facebooku i ulotki. Emocje są bardzo duże i to jest problem.

Na zakończenie spotkania wójt Dobrzenia Wielkiego Henryk Wróbel zapowiedział, że chce rozmawiać z prezydentem Opola Arkadiuszem Wiśniewskim o podziale gminy. Poprosił rzecznika praw obywatelskich o pomoc w zorganizowaniu takiego spotkania. Adam Bodnar zadeklarował, że będzie w tej sprawie pomocny.