Toropol już przygotowuje się na długi sezon

Artur  Janowski
Artur Janowski
Jeszcze kilka dni temu Krzysztof Sowa, kierownik lodowiska, mógł stanąć obok sporej wielkości hałdy lodu, ściągniętego z tafli.
Jeszcze kilka dni temu Krzysztof Sowa, kierownik lodowiska, mógł stanąć obok sporej wielkości hałdy lodu, ściągniętego z tafli.
W tym roku tafla na lodowisku działała do połowy maja, czyli o miesiąc dłużej niż zazwyczaj. Obiekt będzie działał w lipcu, a to kolejna nowość.

Jesienią ubiegłego roku na Toropolu zakończył się duży remont dachu, wymieniono również maszynownię i to nowoczesne, znacznie wydajniejsze urządzenia pozwoliły przedłużyć sezon.

- Zapowiadaliśmy to i słowa udało się dotrzymać, co więcej dzięki nowym urządzeniom lód pojawi się szybciej niż do tej pory - zdradza Przemysław Zych dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, administrującego obiektem.

Tafla ma być zmrożona do 25 lipca, podczas gdy od lat uruchamiano ją dopiero pod koniec sierpnia. To oznacza, że kolejny sezon będzie wyjątkowo długi, gdyż potrwa od lipca do maja, czyli aż o dwa miesiące dłużej. - Nie będziemy mieli problemu, aby wypełnić lodowisko. Jest zainteresowanie nie tylko ze strony mieszkańców, czy klubów, w tym również spoza Opola - przekonuje Zych.

Co ciekawe, choć niedawny remont obiektu kosztował około 4,5 miliona złotych, to wciąż są rzeczy, które należałoby poprawić.
W tym roku MOSiR ma pieniądze na modernizację instalacji wdmuchującej do obiektu ciepłe powietrze. - To nie jest klimatyzacja, choć te urządzenia mogą na nią wyglądać - przyznaje Zych. - Dmuchawy nie były w pełni sprawne od lat i wreszcie chcemy to zmienić, dzięki temu poprawimy komfort oglądania meczów.

Z tym były ostatnio kłopoty, bo remont obiektu spowodował jednocześnie jego uszczelnienie i tym samym na trybunach jest teraz zimniej niż kiedyś. Modernizacja dmuchaw jest warta około 100 tysięcy złotych, a wykonawca powinien przeprowadzić prace do końca lipca. Poza tym lifting przejdą bandy, a za kilka dni gotowa ma być specjalnie mata dla rolkarzy, która obecnie jest układana na Toropolu.

- Hokeiści na lodzie mają przerwę, to teraz jest czas dla hokeistów na rolkach - przyznaje Krzysztof Sowa, kierownik obiektu.
Niestety nie zanosi się, aby w tym roku udało się wymienić stare siedziska na trybunach lodowiska. Koszt nowych krzesełek oszacowano na 600 tysięcy złotych i MOSiR na razie nie ma w swoim budżecie pieniędzy na tego typu zakup.

POLECAMY NA NTO.PL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska