W Opolu strażników miejskich spotkasz też na placu zabaw

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Mundurowi sprawdzają m.in., czy ze sprzętów nie wychodzą śruby, a huśtawki nie grożą zerwaniem. Od marca przeprowadzili kilkaset kontroli.

- Czasami drobna usterka może zaważyć na bezpieczeństwie dzieci, dlatego nie można sprawy bagatelizować - mówi Krzysztof Maślak, wicekomendant Straży Miejskiej w Opolu. - Dorośli zwykle nie oglądają drobiazgowo każdej karuzeli, zanim pozwolą się na niej bawić dziecku, dlatego robimy to my. Wszystkie uszkodzenia zgłaszamy zarządcy, a ten najczęściej błyskawicznie je usuwa.

Opolscy strażnicy kontrolują nie tylko stan techniczny urządzeń. Sprawdzają też, czy place posiadają regulamin oraz czy jest on dobrze widoczny i czytelny. - Zwracamy również uwagę, by w takich miejscach nie spożywano alkoholu, albo by nie walały się tam niedopałki czy potłuczone butelki - mówi Krzysztof Maślak.

W Opolu działa ponad 30 ogólnodostępnych placów zabaw. Odkąd zrobiło się ciepło, strażacy regularnie sprawdzają, czy najmłodsi mogą czuć się na nich bezpiecznie. Tylko w marcu skontrolowali place ponad 500 razy. - Jeśli użytkownicy zauważą coś niepokojącego, mogą sami zgłosić problem zarządcy lub poinformować o nim nas. Nie reagując, narażamy życie i zdrowie najmłodszych - ostrzega wicekomendant.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska