Pochodzący z Opola wiceminister sprawiedliwości zorganizował w czwartek konferencję w ratuszu, wspólnie z wiceprezydentem Marcinem Rolem i przedstawicielem Banku Gospodarstwa Krajowego.
Bez udziału prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego - który wówczas podpisywał umowę w urzędzie marszałkowskim - ogłoszono, że miasto wchodzi w rządowy program „Mieszkanie Plus" dzięki czemu przy ulicy Wrocławskiej ma powstać blisko 400 mieszkań komunalnych (czeka na nie w Opolu kilkaset osób). Pierwsze powinny być gotowe w 2018 r.
- Młodzi ludzie chcą mieć dzieci, ale nie mają dostępu do mieszkań, mamy pomysł, jak to zmienić - mówi Jaki.
Kiedy wiceminister otwierał konferencję, ratusza pilnowała straż miejska i policja. Urzędnicy obawiali się bowiem, że na konferencji pojawią się protestujący mieszkańcy gmin, którzy nie chcą powiększenia Opola.
I choć nic takiego nie nastąpiło, to konferencję zdominowała m.in. sprawa zmiany granic stolicy regionu.
- Ratusz jest otwarty dla dialog z protestującymi, ale do rozmów trzeba też drugiej strony - mówił wiceminister. - Warto pamiętać, że władze miasta chciały pomóc gminom finansowo, to te nadal nie chcą tej pomocy przyjąć. Kluczowe jest jednak to, kto ma korzystać z z podatków z Elektrowni Opole? Czy jedna gmina, czy też cały region? Dziś gmina Dobrzeń Wielki to prywatne ranczo, a wójt do niedawna zarabiał więcej niż prezydent Opola.
Według Jakiego protestujący charakteryzują się przysłowiową moralnością Kalego.
- Organizują blokady dróg, prowadzących do Opola, a potem to do miasta przyjeżdżają na zakupy, czy do teatru i kina - mówił Jaki.
Powiększenie Opola wejdzie w życie 1 stycznia 2017 roku. Tereny oddadzą takie gminy jak Dobrzeń Wielki, Dąbrowa, Komprachcice, Prószków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?