Warsztaty rozpoczęły się w kościele we Wrzoskach od ćwiczeń, które młodym śpiewakom zaproponował renomowany dyrygent Tadeusz Eckert z Głubczyc. Zaczęło się od przeciągania (zajęcia zaczęły się wcześnie, zaraz po 9.00 rano), uczestnicy uruchamiali różne partie ciała, oczywiście także gardło i głos.
Po rozśpiewaniu uczestnicy wykonali razem z orkiestrą hymn „Wrzosoli”. Potem uczyli się śpiewów, które zostały wykorzystane w południe podczas mszy św. celebrowanej w południe. (Trzy utwory z akompaniamentem organów i dwa z orkiestrą). Jeszcze przed mszą proboszcz – jak co roku – zaprosił wszystkich uczestników na pączki.
Pani Halina Krosta śpiewa w siedmioosobowej scholi parafii Fałkowice. Śpiewacy mają od 13-14 lat do osób dorosłych. - Śpiewanie w scholi zawsze było moim marzeniem – mówi. - Mamy teraz nowego proboszcza (jest nim ks. Mariusz Stafa) i bardzo mu zależało, by schola powstała. Pod kierunkiem organisty spotykamy się na próbach w każdą środę. Obecnie przygotowujemy się do Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy. Dla początkującej scholi – jak nasza - wszystko jest trudne, ale i wszystkiego można się nauczyć.
Dorota Słomka jest dyrygentem scholi w parafii w Dąbrowie. - Ćwiczenia emisyjne, dykcyjne i oddechowe, od których dziś zaczęliśmy, pomagają uruchomić nasze ciało, które jest całe instrumentem i przygotować się do śpiewu – mówi. - W scholi ćwiczymy i pieśni o męce Pańskiej, i o zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Pieśni pasyjne młodzi odbierają często jako dramatyczne, ale w śpiewach wielkanocnych jest bardzo dużo radości. Mamy siedemnaścioro śpiewaków od uczniów szkoły podstawowej po studentów, którzy są prawdziwą podporą dla młodych.
Warsztaty wraz z Tadeuszem Eckertem prowadziła Anna Sikora z Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej, dyrygentka chórów mieszanego - „Schola Cantorum Opoliensis” oraz „Pueri Cantores Opolienses”.
- To wspólne śpiewanie daje pewność: Inni robią to samo co ja. Czasem młodzież odbiera to trochę jak obciach. Bo jest tyle ciekawszych rzeczy niż śpiewanie. Ale jak ktoś zakosztuje tego i zobaczy, jak bardzo próby go rozwijają, to już w śpiewaniu siedzi. Z myśleniem, że kopanie w piłkę jest powodem do dumy, a śpiewanie nie, chcemy zerwać. Właśnie z tego, że śpiewam w scholi czy w chórze warto być dumnym.
Zobacz: TOP Muzyczny - nowości światowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?