Dzieciaki niereprezentacyjne

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Najczęściej uznawane są za niewychowane i rozpuszczone. Nikt z osób postronnych nie podejrzewa, że to efekt zaburzenia zmysłów.

Opolski oddział Krajowego Stowarzyszenia Autyzmu działa od trzech lat. Obecnie należy do niego około 30 członków. Siedzibą oddziału jest MCK?9 na opolskim ZWM przy ul. Bytnara Rudego 2. Terapeuci z oddziału prowadzą zajęcia terapii manualnej w MCK?9 i ogólnorozwojowe w sali gimnastycznej i basenie Szkoły Podstawowej nr 5. W czwartek, w godz. od 16.30 do 18, spotyka się młodsza grupa podopiecznych towarzystwa. W piątek w tych samych godzinach grupa starsza. Te zajęcia prowadzi Elżbieta Sobolewska, kierownik MCK?9. Terapia w PSP nr 5 jest prowadzona w poniedziałki i środy od 18 do 19.30. W czasie Europejskiego Tygodnia Autyzmu członkowie opolskiego towarzystwa będą codziennie dyżurowali w godz. od 17 do 19 w siedzibie na ul. Bytnara "Rudego" 2 lub pod nr. 455 53 08.

Jasiu ma 7 lat. Jak na chłopca w tym wieku, mówi niewyraźnie. To jedna z charakterystycznych cech u osób z autyzmem: zaczynają mówić bardzo późno, najczęściej po ćwiczeniach z logopedą, albo wcale. Jasiu nie został zdiagnozowany, jednak zachowuje się nieco inaczej niż jego rówieśnicy.

- Zauważyłam to chyba trzy lata temu. Bardzo gwałtownie reagował na zmiany sytuacji. Na przykład po wejściu do przychodni rzucał się na ziemię i głośno płakał, w sklepie chwytał za wszystko w zasięgu ręki - wyjaśnia pani Bożena, mama chłopca. Lekarze zapewniali ją, że wszystko jest w porządku, jednak rodzice nie wierzyli, obserwując zachowania syna. W końcu trafili do Towarzystwa Autyzmu.

Od dwóch lat Jasiu jest rehabilitowany. Chodzi na zajęcia do Centrum Rehabilitacji na ulicy Mickiewicza w Opolu oraz do opolskiego oddziału Krajowego Towarzystwa Autyzmu. Jego rodzice postawili sobie za cel przygotowanie do życia w środowisku ludzi zdrowych. Dlatego chodzi do "normalnego", niepublicznego przedszkola. Dzięki rehabilitacji jest spokojniejszy, bez problemu bawi się w grupie rówieśników.
Dzieci z cechami autyzmu traktowane są jako niereprezentacyjne. Nie można się nimi pochwalić przed znajomymi, bo w każdej chwili potrafią zaskoczyć swoim zachowaniem. - Nie chcę w ten sposób traktować Michała - mówi pani Leokadia, która jest jedną z członkiń towarzystwa. - Jest inny, ale to nie znaczy, że gorszy. Wiele się uczy podczas terapii - dodaje.
Na czwartkowe zajęcia terapii manualnej do MCK?9 przychodzi także Patryk (dojeżdża co tydzień z Krapkowic). - U nas w okolicy nie ma specjalistów od rehabilitacji - uzasadnia pan Tadeusz, ojciec pięciolatka. Zajęcia prowadzi Małgorzata Wróblewska, pedagog specjalny i zastępca prezesa towarzystwa, w jednej osobie. - Staram się nauczyć ich cierpliwości, koncentracji uwagi, rozumienia poleceń. Te dzieci mają problemy z komunikacją. Tutaj razem z rodzicami uczą się, jak je przełamywać - mówi terapeuta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska