Zamieszanie z rachunkami

Od kilku miesięcy mieszkańcy bloków na ul. Srebrnej 23-29 toczą z dyrekcją Feromy, zarządcy budynku, wojnę na rachunki. Według tych pierwszych, Feroma nierzetelnie oblicza koszty podgrzania wody. Ostatnio ustalono, że spółka jeszcze raz obliczy rachunki za zeszły rok, według wybranej przez mieszkańców metody. Wyliczenia dotarły do mieszkańców kilka dni temu. Ci twierdzą, że dalej są one nieprawidłowe.
- Feroma dała nam zawyżone rozliczenia za ciepłą wodę oraz centralne ogrzewanie - mówi Ryszard Klimczak, jeden z mieszkańców bloku przy Srebrnej. Jak twierdzi, opłata za ciepłą wodę wzrosła o niecałe dwa złote za metr sześcienny, a centralnego ogrzewania o kilkanaście groszy za metr mieszkania. - Na październikowym spotkaniu nie było mowy o tym, by zmieniać ceny ogrzewania. Co ciekawe, w drugim bloku przy Srebrnej 9-21, który jest ogrzewany przez tę samą ciepłownię, stawki ogrzewania pozostały bez zmian. Skąd się wzięły takie podwyżki?
Jolanta Kowalska, dyrektor Feromy, mówi, że wyliczenia powstały jedynie na podstawie faktur dostarczonych przez ECO.
- Widocznie druga wspólnota zużywa mniej ciepła i dlatego ma mniejsze rachunki. Może w tamtym bloku mniej wietrzą - odpowiada dyrektorka. - Jeżeli mieszkańcy nie zgadzają się z tą wyceną, mogą napisać do wydziału lokalowego w urzędzie miasta.
Część lokatorów już coś takiego zrobiła. - Rozliczenia są rozbieżne od tego, czego oczekiwali mieszkańcy. Nasze wątpliwości budzi cena za ogrzewanie mieszkania, która wzrosła mimo tego, że mieszkańcy nie mieli do niej zastrzeżeń - uważa Izabela Szostak, kierownik referatu eksploatacji zasobów gminnych w wydziale lokalowym. - Sprawę skierujemy do wydziału kontroli i audytu, który ma w planach przeprowadzić w Feromie audyt.