Ta tradycja nie zaginie

Fot. Andrzej Jagiełła
Stoiska Kiermaszu Wielkanocnego w Chrząstowicach pełne były kroszonek i świątecznych ozdób. Barbara Kluczny z Dębskiej Kuźni zaprezentowała to wszystko, co w czasie świąt uzupełnia wystrój wnętrza jej domu. Na zdjęciu pokazuje swoje wyroby Annie Wodarz (z lewej).
Stoiska Kiermaszu Wielkanocnego w Chrząstowicach pełne były kroszonek i świątecznych ozdób. Barbara Kluczny z Dębskiej Kuźni zaprezentowała to wszystko, co w czasie świąt uzupełnia wystrój wnętrza jej domu. Na zdjęciu pokazuje swoje wyroby Annie Wodarz (z lewej). Fot. Andrzej Jagiełła
Wydrapywanie wzorów na kolorowej skorupce jaja już nie wystarcza. Młodzi artyści sięgają po technikę oklejania wełną i zdobienie woskową kredką.

Wyniki konkursu

Wyniki konkursu

Wśród uczniów publicznych szkół podstawowych najwyżej oceniono prace Agnieszki Cohaus. Drugie miejsce zajęła Aneta Kurpiers, zaś trzecie Renata Jaksy.
W gronie Gimnazjalistów triumfowała Ewelina Lauer. Jury przyznało dwa drugie miejsca Partycji Kurpiers i Izabeli Broj. Trzecie miejsca zajęły: Violetta Duda i Marzena Scholc.
Prace oceniało jury w składzie: Irena Pason i Malgorzata Walecko (artystki ludowe) oraz Elżbieta Kaliszan, kierowniczka wydziału oświaty.

Bierze się woskową kredkę, rozgrzewa nad płomieniem i kapiący wosk zręcznie przenosi na skorupkę jajka. Przy odrobinie fantazji można uzyskać niepowtarzalne wzory. Ta technika zdobienia jaj wielkanocnych została po raz pierwszy zaprezentowana na konkursie zorganizowanym przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Chrząstowicach. Nie było to jedyne zaskoczenie organizatorów. W tym roku padł rekord uczestnictwa w konkursie. Wzięło w nim udział aż 38 uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. - To znak, że obyczaj zdobienia jaj wielkanocnych tkwi głęboko w naszej tradycji - powiedziała "NTO" Agnieszka Król, kierowniczka GBP. - Zmieniają się wzory, narzędzia i techniki. Niezmienne jest jedno - radość z tworzenia świątecznych ozdób.
Wyraźnie to można było dostrzec po konkursie, gdy sala Klubu Samorządowego zapełniła się stoiskami Kiermaszu Wielkanocnego, zorganizowanego po raz pierwszy w historii gminy. Nieoczekiwanie pojawiło się aż 12 wystawców, mieszkańców gminy, wśród nich Zbigniew Goluch, który zaprezentował ręcznie malowane jaja wykonane ze szkła. Najwięcej jednak było tradycyjnych stroików i kroszonek. Na stoisku Barbary Klucznej z Dębskiej Kuźni zieleniło się od mchów i innych tworów natury. - Nie jestem artystką ludową, a to, co prezentuję, jest w naszej rodzinie stałym elementem wystroju domu przed Wielkanocą - powiedziała "NTO" pani Barbara. - Korzystam tylko z naturalnych materiałów, zaś pomysły do wykonania stroików przychodzą same.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska