Jedyna rada: segregować odpady

Fot. Aneta Ludwig
Kontenerów na plastik, szkło i papier potrzeba w gminie więcej. - Wszystkie nasze domowe śmieci na razie lądują w jednym kuble. Wolałbym je segregować i płacić mniej, ale nie mam gdzie ich wyrzucić - mówi Ireneusz Kameryk, mieszkaniec Niemodlina.
Kontenerów na plastik, szkło i papier potrzeba w gminie więcej. - Wszystkie nasze domowe śmieci na razie lądują w jednym kuble. Wolałbym je segregować i płacić mniej, ale nie mam gdzie ich wyrzucić - mówi Ireneusz Kameryk, mieszkaniec Niemodlina. Fot. Aneta Ludwig
O ponad 40 proc. więcej zapłacą mieszkańcy mieszkań komunalnych za wywóz śmieci. Podwyżka może nastąpić już w maju.

Nowe stawki dla mieszkań i lokali użytkowych wyliczył Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, który administruje m.in. zasobami gminy. Powód podwyżki? Zamknięcie od stycznia tego roku gminnego wysypiska śmieci w Rogach. Teraz nieczystości z całej gminy trafiają na składowisko w Okopach, w sąsiedniej gminie Łambinowice.

- Nasze musieliśmy zamknąć, bo było już pełne. Gminie nie opłaca się budować nowego, więc od początku było wiadomo, że śmieci będą trafiać do innej gminy. Wybraliśmy najbliższe miejsce i najtańszą ofertę - tłumaczy Jan Krzesiński, wiceburmistrz Niemodlina.
Składowanie jednego metra sześciennego odpadów w Rogach kosztowało 12 zł, w Okopach stawka dla śmieci z innych gmin wynosi 17 zł. Różnicę muszą pokryć ci, którzy je produkują. Dlatego od maja zamiast 4,22 zł (netto) mieszkańcy mają płacić 5,91 zł. To ponad 40 proc. więcej niż do tej pory.
- To duża różnica i dla wielu mocno odczuwalna. Sporo osób już teraz nie stać na zapłacenie wszystkich rachunków - mówi Stanisława Litwinowiec z Niemodlina.
- Nie dało się wynegocjować niższej ceny. Musieliśmy przyjąć taką stawką - wyjaśnia Krzesiński. - Na nieunikniony wzrost cen jest jedna rada - segregowanie śmieci. Za wywożenie takich odpadów płaci bowiem gmina. Im więcej mieszkańcy ich zbiorą, tym mniej zapłacą za tradycyjny wywóz śmieci. Pojemniki postawiliśmy we wszystkich wioskach, a chcemy kupić ich jeszcze więcej. Jeśli mieszkańcy poważnie podejdą do segregacji, ich wydatki na pewno będą mniejsze.
Kontenery faktycznie są coraz bardziej popularne, ale w wioskach nie wszystkie śmieci do nich trafiają.
- U nas najszybciej wypełniają się te ze szkłem, mniej jest plastiku, a już papier i makulatura zwykle trafiają do pieców - mówi Maria Wachowska, sołtys Magnuszowic. - Dlatego staram się, by drugi kubeł na szkło stanął w tym roku na drugim końcu wioski. To chyba jedyna rada na podwyżki za wywożenie śmieci - dodaje.
- My mamy tylko własne kubły, tych do segregowania nie ma w najbliższej okolicy, więc jak z nich korzystać? - pyta Ireneusz Kameryk, właściciel domu w Niemodlinie. - Segregowałbym swoje śmieci, gdyby tylko była taka możliwość. Przecież każdy woli płacić mniej - dodaje.
O nowych cenach za wywóz nieczystości radni gminy będą decydować na dzisiejszej sesji. Obrady zaczynają się w południe w ośrodku kultury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska