Nie czas na wystawianie stolików

Agata Jop [email protected]
Właściciele pubów i restauracji na Rynku i na ul. Krakowskiej chcieliby wystawić przed nimi chociaż po kilka stolików dla klientów. Będą to mogli zrobić dopiero pod koniec kwietnia.

Sonda

Sonda

Stawiać stoliki czy nie?

Beata Zawada:
- Teraz, przed uroczystościami żałobnymi, oczywiście nie wypada tego zrobić, ale od połowy kwietnia ogródki mogłyby już stać, jeśli tylko będzie ładna pogoda.

Aldona Jabłońska:
- Te ogródki w ogóle - ani teraz, ani latem - nie są potrzebne, bo pije się w nich piwo. Skoro ludzie chcą się spotykać, mogą to robić w innych miejscach, na przykład w domach.

Andrzej Kroczak:
- Nie korzystam z ogródków, nie bywam w nich, ale uważam, że kiedy jest ciepło na dworze, mogłyby stanąć. Mnie one nie przeszkadzają.

Na dworze jest ponad 20 stopni i nasi klienci chcieliby usiąść na zewnątrz, poza lokalem - mówi Sebastian Brandys, właściciel kawiarni "Pod Arkadami". - To szczególny tydzień, poza tym nie jesteśmy jeszcze przygotowani na zorganizowanie ogródka letniego, ale kilka stolików i foteli moglibyśmy wystawić. Nie jest to jednak możliwe.
Dlaczego? Bo decyzją prezydenta Opola ogródki mogą stanąć na Rynku i w jego pobliżu dopiero 28 kwietnia.

- Przecież jest piękna pogoda - mówi jeden z restauratorów. - Tyle że w Opolu nie ona determinuje wystawienie paru stolików, tylko urzędnicy. Przecież nie chodzi nam w tej chwili o ogródki z płotem i zielenią, jakie organizujemy co roku.
Grzegorz Szymela, najemca "Melby", chciałby przed cukiernią ustawić dokładnie 5 stoliczków na 25 metrach kwadratowych.
- Ludzie nas o to proszą, pytają - mówi.
Podkreśla, że restauratorzy przecież płacą za zajęcie chodnika, więc miasto mogłoby na tym wcześniejszym pozwoleniu tylko skorzystać.
Tymczasem prezydent zadecydował, że ogródki (nie malutkie, ale z prawdziwego zdarzenia) mogą stanąć dopiero 28 kwietnia, po Dniach Opola, zaplanowanych na 20-22 kwietnia. Taki warunek postawił główny sponsor imprezy - jeden z browarów. Przekaże miastu kilkanaście tysięcy złotych, ale żąda wyłączenia konkurencji.
- To my te nasze stoliczki w czasie Dni Opola schowamy - proponują restauratorzy.
Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta, podkreśla, że w poprzednich latach ogródki były uruchamiane jeszcze później - nawet w połowie maja. Restauratorzy muszą przygotować wiele zgód, nawet tę budowlaną, bo ogródki to mała architektura. Zdaniem Pietruchy pozwolenie im na postawienie "kilku stolików" mogłoby doprowadzić do bałaganu.
- Będą mieli taką możliwość 28 kwietnia - ucina rzecznik.

Tymczasem na ul. Krakowskiej małe ogródki już się pojawiły. Stoliki stoją np. przed lodziarnią "Dolce Vita".
- Wydaliśmy na to zgodę pod koniec marca - mówi Jerzy Bradecki, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Otwieranie ogródków letnich wzdłuż Krakowskiej od placu Wolności w stronę dworca lub w innych częściach miasta nie koliduje z Dniami Opola. Życzeniem władz miasta jest natomiast, żeby do 28 kwietnia pusty był Rynek i okoliczne uliczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska