Chodzi o zjazd ze ścieżki rowerowej na wały od strony placu Piłsudskiego, nieopodal ulicy Bończyka. W tamtym miejscu brakuje kilku metrów bruku. Droga jest nierówna, piaszczysta i o wywrotkę nietrudno.
- Jestem dość sprawnym rowerzystą, ale jak tu będzie jechało dziecko, to się może przewrócić - mówi Jan Krawczyk z Opola. - Przecież kilka metrów dalej jest bruk. Czy w czasie remontu mostu nie można było położyć kostki także i tu?
Jerzy Bradecki, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, twierdzi, że nie można było, bo most i wały to dwie oddzielne inwestycje.
- Wiem, że tam jest taki problem i mimo tego, że wały nie są nasze, to wybrukujemy ten fragment ścieżki - mówi dyrektor MZD. - Jesteśmy do tego przygotowani i zrobimy to jeszcze w lipcu.
Drugi problem rowerzystów związany z mostem to sama organizacja ruchu na ścieżce. Kiedy mijają się tam dwa rowery, a chodnikiem idą piesi, robi się ciasno i niebezpiecznie.
- Niechcący można o kogoś zahaczyć - mówi rowerzysta.
Ten problem MZD zamierza rozwiązać, wprowadzając ruch jednokierunkowy. Znaczy to, że ścieżką po prawej stronie mostu (patrząc od strony centrum) będzie można jechać w kierunku Zaodrza, a tą po drugiej stronie mostu - do centrum miasta.
- Już niedługo pojawią się tam znaki pionowe i poziome - mówi Jerzy Bradecki. - Rowerzyści będą musieli się nauczyć korzystać z tych ścieżek. Nie będziemy ich zmieniać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?