Czekam na fachowców

Fot. Sławomir Mielnik
Fot. Sławomir Mielnik
Z Aleksandrem Iszczukiem, wicekuratorem oświaty w Opolu, rozmawia Ewa Kosowska-Korniak

- Uczniowie i nauczyciele mają już wakacje, a pan kurator?
- Niestety nie. Jako były nauczyciel, a obecny urzędnik bardzo nad tym ubolewam. Brakuje mi wakacji. Za to moja 11-letnia córka Adrianna właśnie wyjechała na swoje pierwsze kolonie, bardzo to przeżywam.

- Nie będzie rodzinnego wyjazdu?
- W tym roku lato spędzamy specyficznie, na organizacji czasu i przestrzeni... Mówiąc wprost, koczujemy w jednym pokoju i czekamy na fachowców, którzy przeprowadzą kapitalny remont. Wszystko dlatego, że kupiliśmy w Opolu dom, połowę bliźniaka, i dwa tygodnie temu przeprowadziliśmy się do niego. Mieszkamy całą czteroosobową rodziną w jednym pokoju, a cała reszta domu jest wywrócona do góry nogami. Najgorsze jest to, że wszyscy fachowcy się spóźniają, nie byłem na to przygotowany.

- Remont może się przedłużyć...
- O nie, ten wariant nie wchodzi w grę. Musi się zakończyć ostatniego sierpnia. Wraz z pierwszym dzwonkiem szkolnym musimy wrócić do normalnego życia i normalnych obowiązków. Do moich należy na przykład podwożenie córki na zajęcia pozalekcyjne, czyli do szkoły muzycznej i na lekcje angielskiego. Na szczęście syn Alek, licealista, jest już pod tym względem samodzielny.

- Syn pomaga rodzicom urządzać rodzinne gniazdko?
- Oczywiście. Na razie wszyscy wzięliśmy się ostro za urządzanie ogrodu, sprawia nam to mnóstwo przyjemności, czujemy się zdrowsi i spokojniejsi, a przede wszystkim - odkryliśmy, że można żyć bez telewizora. Nawet się zastanawiam, czy z niego nie zrezygnować.

- Cóż, czasem warto obejrzeć wieczorem dobry film...
- Ja wyznaję zasadę, że na film trzeba chodzić do kina, na sztukę do teatru, a na koncert do filharmonii. Staramy się z żoną być w kinie na każdej ciekawej premierze. Wielkie wrażenie zrobił na mnie na przykład film "Za wszelką cenę". Po wyjściu z kina czułem, że ten film wygra oskarową galę i nie pomyliłem się. Naszą wielką rodzinną pasją jest także czytanie książek. Dlatego w naszym domu będzie specjalny pokój z książkami, coś w rodzaju biblioteki-gabinetu. Mam już koncepcję, jak będzie wyglądał. O ile przyjdą fachowcy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska