Małe czują się dobrze, są zdrowe. Zaraz po porodzie stanęły na własnych nogach. Podgryzają już młodą trawkę.
- To są zwierzęta, które bardzo szybko stają się samodzielne - mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego ogrodu zoologicznego. - Oczywiście, piją mleko matki, ale także podbierają jedzenie dla niej przygotowane.
Na razie matka i dwa młode, których płeć pozostaje jeszcze tajemnicą, przebywają w oddzielnych boksach. Na wybiegu zostały dwa dorosłe osobniki - samiec i samica. Za trzy tygodnie maluchy i ich matka dołączą do stada.
- Tylko w ten sposób można stworzyć dużą grupę hodowlaną - mówi Lesław Sobieraj. - Kapibary nie tolerują w swoim otoczeniu osobników spoza rodziny. Mamy nadzieję, że te maluchy to dwie samiczki, bo samce musielibyśmy za jakiś czas oddać.
Kapibary bardzo rzadko rozmnażają się w niewoli - trudność polega na łączeniu ich w pary. Przy pierwszym spotkaniu przeważnie dochodzi do ostrych starć.
- Tu nie ma miłości od pierwszego wejrzenia - opowiada dyrektor. - Niestety, partnera tej samicy musieliśmy uśpić. Stwierdzono u niego nowotwór złośliwy. Już po zabiegu okazało się, że jego samica będzie miała młode.
Kapibara z wyglądu przypomina olbrzymią świnkę morską. To największy gryzoń świata. Występuje w Ameryce Południowej w gęstych lasach w pobliżu zbiorników wodnych. Jest świetnym pływakiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?