Dwa razy zdawałem egzamin w Częstochowie, ale oblałem - mówi Szymon Drewniak. - Egzaminator był złośliwy, więc postanowiłem spróbować w Opolu - dodaje.
Tym razem Szymon wybrał dobrze, bo właśnie zdał.
Przyjazd do Opola nie gwarantuje jednak zdobycia "prawka". Przekonała się o tym młoda dziewczyna z województwa dolnośląskiego. - U was nie ma tramwajów i szyn na ulicach. Dlatego myślałam, że będę miała łatwiej niż we Wrocławiu - mówiła. Egzamin z jazdy jednak oblała.
Po zakończeniu kursu każdy teraz może wybrać miasto, w którym będzie zdawał egzamin. Stąd też do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Opolu zgłasza się coraz więcej osób spoza Opolszczyzny.
- Najwięcej zgłoszeń mamy z Raciborza i Rybnika - mówi Włodzimierz Twardoń, zastępca dyrektora WORD. - W Opolu na egzamin czeka się miesiąc. We Wrocławiu czy Katowicach dwa miesiące - dodaje.
W Opolu wszystko idzie sprawniej dzięki temu, że rozłączono egzaminy z teorii i praktyki. Z tego powodu do jazdy nie przystępują ci, którzy oblali teorię. Nie marnuje się więc miejsce w kolejce do egzaminu.
- Wiosną oczekiwanie na egzamin może się w Opolu jeszcze skrócić, bo pojawi się u nas pięciu nowych egzaminatorów - zapowiada Włodzimierz Twardoń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?