Przy cmentarzu na Wrocławskiej będzie park

Cmentarz to jedno ze świadectw dawnej historii Opola. Z roku na rok popada jednak w coraz większą ruinę, a budowy lapidarium - miejsce gdzie gromadzi się stare, cenne nagrobki - nigdy nie dokończono.

Na dodatek kilka tygodni temu radni dostali do rąk dokument, w którym ratusz informuje, że "rozważa przekształcenie cmentarza w park".

- Takie rzeczy się robi na świecie i w Polsce, ale zalecam ostrożność przy podejmowaniu podobnych kroków - komentuje profesor Jan Kubik, przewodniczący opolskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zbytkami. - Cmentarz przy Wrocławskiej jest wyjątkowy w skali miasta. Wprawdzie zaniedbany, ale i tak cenny. Ja na jego terenie nie widzę tam parku. No chyba, że na terenach obok.

Ale wprowadzenie na teren cmentarza funkcji parkowej już się, na razie pośrednio, odbyło. Nowy plan zagospodarowania przestrzennego - przygotowany przez biuro urbanistyczne - dopuścił taką możliwość. Nie wyobrażają sobie tego jednak mieszkańcy.

- Cmentarz jest dewastowany, ale to nie powód, aby go likwidować - mówią ludzie. - Może warto się zastanowić, skąd wziąć pieniądze na jego zagospodarowanie i odnowienie zabytkowych nagrobków.

- Tak właśnie chcemy zrobić, nie ma mowy o likwidacji cmentarza i przenosinach grobów - zapewnia Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska w urzędzie miasta.
W przyszłości cmentarz miałby być tylko wzbogacony o park. Chodzi o tereny pomiędzy nekropolią a kanałem Ulgi. Miasto chce, aby tam docelowo powstał teren parkowy, a cmentarz byłby z nim połączony. Dzięki temu łatwiej można by pozyskać np. unijne pieniądze na odnowienie nekropoli.

- Teraz brakuje nam ich nawet na dokończenie lapidarium, ale to nie oznacza, że nie chcemy tego zrobić - podkreśla Rabiega.