- Sceny będą uzupełnieniem filmu opowiadającego historię śląskiej rodziny, w której jeden z braci stanął po polskiej, a drugi po niemieckiej stronie - tłumaczy Dariusz Kuczera, który razem z Marcinem Pawełczakiem reżyseruje film oparty na scenariuszu Leszka Myczki.
Film realizowany na pieniądze województw śląskiego i opolskiego (ich marszałkowie dali na to w sumie 80 tys. zł) zostanie pokazany w TVP Opole 15 sierpnia, czyli w przeddzień 90. rocznicy wybuchu I powstania śląskiego.
- Docelowo film ma trafić do szkół - mówi nto Sylwester Koral, producent filmu, w którym obok trójki zawodowych aktorów zagrali statyści. Wśród nich znaleźli się członkowie poznańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych 3 Bastion Grolman.
- To miło grać w filmie o powstaniach śląskich, bo w zasadzie żaden duży dokument na ten temat jeszcze nie powstał, a szkoda - przyznał Sebastian Mizerski, który razem z kolegami we własnym mundurze zagrał kaprala niemieckiego oddziału .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?