- Kolejne autobusy mogłyby w tym miejscu spowodować gigantyczne korki - tłumaczy Stanisław Tyka.
- Nie może być tak, że prezydent i jego służby rzucają kłody pod nogi firmie, która przewozi dziennie po 1000 osób. Zwłaszcza, że tyle mówi się o promowaniu środków publicznego transportu, żeby właśnie odkorkować centrum. Jeśli tak postępują władze miasta to pytam w czym interesie działają - twierdzi Sławomir Brzeziński.
- Je swojego zdania nie zmienię. Poza tym nawet nie otrzymałem od Luzu żadnego odwołania. - mówi Tyka. - Jeśli będą próbowali coś załatwić z radnym Brzezińskim droga wolna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?