Ten czas skrócono, bo sygnalizacja stanie tylko na ulicy 1 Maja, a nie jak wcześniej proponowano, także na ulicy Kołłątaja.
- Założenie jest takie, aby więcej czasu było na przejazd samochodów. Dopiero gdy zbierze się większa liczba pieszych, będą oni mogli wejść na jezdnię - mówi portalowi nto.pl Stanisław Tyka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
Sygnalizacja będzie kosztować ok. 40 tys. zł.
Od dawna domagali się jej policjanci, którzy w ostatnich tygodniach kierują w tym miejscu ruchem w godzinach szczytu. Okazało się, że piesi nie zatrzymywali wtedy nieustannie samochodów, a korki zniknęły na ul. Korfantego i Piastowskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?