Opole ma nowy hejnał. Posłuchaj [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Tadeusz Ciuła będzie teraz grał inną melodię z ratuszowej wieży. Przygotował ją Jacek Frank, syn autora pierwszego hejnału.
Tadeusz Ciuła będzie teraz grał inną melodię z ratuszowej wieży. Przygotował ją Jacek Frank, syn autora pierwszego hejnału. Artur Janowski
Nowy hejnał jest dłuższy i ciekawszy, bo wpleciono w niego sygnał rozpoczynający Festiwal Polskiej Piosenki. Po raz pierwszy opolanie usłyszą go z wieży ratusza 1 czerwca.

- Pracowałem nad odpowiednią wersją kilka lat - opowiada Jacek Frank, syn Zbigniewa, który pierwszy opolski hejnał wymyślił i dodaje: - Ojciec też hejnału nie skomponował, ale kiedy przyjechał do Opola i zaczął pracować w radiu, uznał, że fragment melodii ludowej "Opole, Opole to piękne miasto" nadaje się do wykorzystania w radiu, a potem także na hejnał miejski.

Jacek Frank uważa jednak, że dotychczasowy hejnał był za krótki i stąd pomysł, aby wydłużyć go o motyw znany nie tylko w Opolu, ale i w całej Polsce.

- Sygnał festiwalowy znają przecież niemal wszyscy, zaś hejnał Opola tylko mieszkańcy miasta - przekonuje Tadeusz Ciuła, dziś jedyny opolski hejnalista.

Hejnalista na co dzień prowadzi zakład zegarmistrzowski w centrum Opola, który tuż przed południem zamyka, a po odegraniu hejnału z wieży ratusza otwiera na nowo.

Tadeusz Ciuła przypomina, że nie zawsze tak było.

- W latach 70. hejnał był puszczany z taśmy - opowiada hejnalista. - Ja zagrałem go po raz pierwszy w czerwcu 1990 roku, ale dawniej melodię można było usłyszeć tylko z okazji Dni Opola i festiwalu. Najczęściej, bo co godzinę grałem hejnał w czasie obrony województwa, wówczas w ciągu dnia prawie nie wychodziła z ratusza - wspomina hejnalista

1 czerwca w południe Tadeusz Ciuła chce odegrać po raz pierwszy nowy hejnał z ratuszowej wieży.

Co ciekawe melodia czekała na tę chwilę blisko cztery lata. Aż tyle bowiem trwało najpierw jej zatwierdzenie przez urzędników, a potem także radnych.

- Trochę długo, ale cieszę się, że wreszcie opolanie usłyszą tę melodię z właściwego miejsca. Do tej pory Tadek grał ją tylko okazjonalnie na imprezach - podkreśla Jacek Frank.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska