Pierwsze dzieci z in vitro urodzą się w lipcu

Redakcja
Sto par skorzystało już z programu refundacji zapłodnienia in vitro w opolskim ośrodku.

- Potomka oczekuje osiemnaście z nich, a pierwsze porody odbędą się w lipcu, kolejne w sierpniu - mówi dr n. med. Marek Tomala, ginekolog położnik, współwłaściciel przychodni GMW-Embrio w Opolu. - Ogółem mamy zarejestrowanych 150 par. Niektóre z wymienionej wcześniej setki, przeszły już drugą próbę zapłodnienia in vitro. Nie każda kończy się od razu sukcesem, a osoby starające się o dziecko mają prawo do trzech refundowanych podejść.

Embrio jako jedyny ośrodek na Opolszczyźnie zakwalifikował się do ogólnopolskiego programu i dostał z budżetu państwa 1915200 zł na leczenie bezpłodności metodą in vitro. Program rozpoczął się 1 lipca 2013 r. Wcześniej koszt leczenia niepłodności tym sposobem pacjenci musieli pokrywać sami. Wynosił on 8-12 tys. zł. Teraz para płaci tylko za leki (2-2,5 tys. zł) oraz za badania kwalifikacyjne (200 zł).

- Zauważyliśmy, że z programu refundacji zabiegów in vitro korzystają u nas wyłącznie osoby, które wcześniej do niego nie przystępowały - podkreśla dr Marek Tomala. - Widocznie nie były w stanie udźwignąć całego kosztu. Dobrze, że Ministerstwo Zdrowia wyszło tym parom naprzeciw.

Specjaliści z Embrio liczyli jednak, że efekt programu będzie bardziej owocny. Opolski ośrodek zajmuje się leczeniem bezpłodności metodą in vitro od 2004 r. i od tamtej pory rodziło się dzięki niemu od 20 do 50 dzieci rocznie.

- Teraz ograniczają nas jednak dwie rzeczy, otóż w ramach programu refundacji możemy w trakcie jednego podejścia zapłodnić tylko sześć komórek jajowych i wszczepić tylko jeden zarodek - wyjaśnia opolski ginekolog. - A gdy zabieg odbywa się prywatnie, to można zapłodnić 16 komórek jajowych i podać dwa zarodki. Należy jednak docenić, że państwo dało na to pieniądze.

Pierwsza edycja programu potrwa do 30 czerwca. Ale Ministerstwo Zdrowia ogłosiło konkurs na kolejną. Opolski ośrodek też do niego przystąpi. - Poza tym możemy jeszcze przyjąć do obecnego programu nawet 40 par - dodaje dr Tomala. - Raz w miesiącu organizujemy "białą sobotę", wtedy badania kwalifikacyjne są bezpłatne. Najbliższa - w lutym. Dokładny termin podamy na naszej stronie.

Jak podało Ministerstwo Zdrowia, niektóre kliniki nie znalazły wystarczającej liczby chętnych na in vitro. Nie udźwignęły programu, dlatego ministerstwo dokonało przesunięć pieniędzy. Np. w Rzeszowie nie ma w tej chwili żadnej oczekującej pary, w Lublinie, Warszawie jest jedna. Z kolei katowicka klinika Angelius Provita przeżywa oblężenie, gdzie na zabieg czeka 270 par. Dużą popularnością cieszy się także Salve Medica w Łodzi.

- Z programu, od początku jego wdrożenia, skorzystało już 116 par - informuje Katarzyna Mazepus z działu marketingu kliniki. - Mamy już potwierdzone 44 ciąże, w tym 7 ciąż mnogich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska