Najniebezpieczniejsze skrzyżowania w Opolu [MAPA]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Skrzyżowanie Luboszyckiej z Nysy Łużyckiej oraz rondo na placu Konstytucji 3 Maja to miejsca, gdzie notuje się największą liczbę wypadków i stłuczek w Opolu. Niestety, na szybką zmianę tej sytuacji nie ma co liczyć.

Oba skrzyżowania znalazły się na szczycie niechlubnego zestawienia, które dla urzędu miasta przygotowuje policja. To ona odnotowała w 2013 roku aż 48 stłuczek i wypadków na skrzyżowaniu ul. Luboszyckiej i Nysy Łużyckiej. To wzrost o 12 zdarzeń w porównaniu z rokiem 2012.

Co ciekawe, skrzyżowanie było już wielokrotnie poprawiane (skrócono np. wysepkę rozdzielającą pasy do jazdy na wprost i w lewo), ale na razie zmiany niewiele pomogły. Drogowcy i policja od lat postulują budowę w tym miejscu estakady. Na to brakuje pieniędzy. Niewykluczone jednak, że niebawem dojdzie do kolejnych drobnych zmian na skrzyżowaniu.

- Pracuje nad nimi urząd miasta - mówi Mirosław Pietrucha, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.

Pomysłów nie ma natomiast na drugie najniebezpieczniejsze skrzyżowanie w mieście - rondo na placu Konstytucji 3 Maja. Krzyżuje się tam wiele potoków ruchu i pod względem obciążenia nie ma ono sobie równych w całym mieście.

Wysoko w zestawieniu jest także skrzyżowanie ulicy Wrocławskiej - Niemodlińskiej - Nysy Łużyckiej. W 2013 r. odnotowano tam 22 zdarzenia drogowe, podczas gdy w roku poprzednim było ich ledwie 13.

- Ten wzrost zwrócił także naszą uwagę - przyznaje Mirosław Pietrucha. - Zdecydowaliśmy już, że na tym skrzyżowaniu pojawi się niebawem nowoczesny sterownik świateł, chcemy także namalować dodatkowe oznakowanie poziome, które powinno pomóc kierowcom w jeździe na tym skrzyżowaniu.

Zaskakująco wysoko w zestawieniu (miejsce 4.) jest punkt, gdzie spotykają się ul. Armii Krajowej i Dubois. Na tym skrzyżowaniu, odkąd uruchomiono nowy wiadukt na ul. Struga, a konkretnie zjazd w ulicę Armii Krajowej, stale rośnie liczba wypadków.

- Ewidentnie coś niedobrego dzieje się w tym miejscu i w tym roku będziemy je bacznie obserwować. Zastanowimy się też nad zmianami, ale konkretnej decyzji jeszcze nie ma - zastrzega Mirosław Pietrucha.

To, że warto coś zmienić, pokazuje przykład skrzyżowania ul. Spychalskiego i
Krapkowickiej. Wprawdzie w 2013 roku w tym miejscu odnotowano 18 kolizji, ale po wybudowania tam niewielkiego ronda liczba zdarzeń spadła. Drogowcy liczą, że podobny efekt da nowe rondo, jakie niedawno powstało na skrzyżowaniu ul. Koszalińskiej i alei Solidarności.

Niestety są skrzyżowania w mieście, gdzie wypadków też jest sporo, a na szybkie zmiany nie ma co liczyć. Nie ma pieniędzy na dużą przebudowę skrzyżowania ulic Katowickiej i Ozimskiej, a także miejsca, gdzie krzyżują się ulice Ozimska - Wiejska - Głogowska. Podobny problem jest ze skrzyżowaniem ul. Oleskiej z Bohaterów Monte Cassino.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska