Aglomeracja Opolska postawi na autobusy i rowery

Artur  Janowski
Artur Janowski
MZK testował niedawno autobus hybrydowy Volvo. Podobne mają jeździć na terenie aglomeracji. Stojaki z rowerami powinny pojawić się obok dużych parkingów na obrzeżach miast.
MZK testował niedawno autobus hybrydowy Volvo. Podobne mają jeździć na terenie aglomeracji. Stojaki z rowerami powinny pojawić się obok dużych parkingów na obrzeżach miast. Archiwum
Aglomeracja Opolska przygotowała projekt rozwoju systemu komunikacyjnego do 2020 roku. Autorzy koncepcji odradzają pomysł stworzenia kolei aglomeracyjnej. Nie ma słowa o tramwajach.

Aglomeracja Opolska - skupiająca 20 gmin z Opolem na czele - chce poprawić obecny system komunikacji. Pomóc mają głównie unijne dotacje, ale aby je otrzymać, trzeba mieć studium komunikacyjne.

Dokument jest gotowy. Jego autorzy - zgodnie z unijnymi trendami - preferują komunikację publiczną i ruch rowerowy. To te formy transportu, a także możliwość pozostawienia samochodu przed wjazdem do miasta na parkingach w systemie "parkuj i jedź" (ang. park & ride) mają być naszą przyszłością.

Aglomeracja duży nacisk chce też postawić na łączenie różnych rodzajów transportu i sprawienie, że jadąc np. do Opola, zdecydujemy się na podróż pociągiem i autobusem lub rowerem. Koncepcja zawiera listę 29 przystanków kolejowych oraz 18 autobusowych, gdzie miałyby powstać parkingi dla samochodów i pojawić się stojaki na rowery. Aglomeracja miałaby też zbudować sporo dróg dla rowerów. Taką trasę wytyczono m.in. między Gogolinem a Krapkowicami, a w planach zapisano również drogę dla rowerów pomiędzy Ozimkiem a Krasiejowem.

Przewidywana jest też budowa drogi dla rowerów w Opolu od ul. Wrocławskiej aż do Wrzosek. Łącznie w najbliższych latach AO miałaby wydać na ścieżki aż 83 mln zł. Studium zawiera także pomysł wprowadzania stref ruchu uspokojonego (prędkość maksymalna 30 km na godzinę) nie tylko w Opolu, ale także m.in. w Niemodlinie, Krapkowicach czy Prószkowie.

Studium zakłada także budowę m.in. obwodnic: Niemodlina, Opola czy Malni i Choruli, ale tych inwestycji aglomeracja nie będzie finansować.

Priorytetowymi zadaniami dla AO mają być: zakup autobusów, stworzenie 20 nowych linii autobusowych pomiędzy gminami i wprowadzenie różnego rodzaju udogodnień dla autobusów (np. buspasy) i pasażerów (automaty biletowe, elektroniczny system informacji pasażerskiej).

Gdy AO powstawała, dyskutowano także o kolei aglomeracyjnej. Temat pojawia się także podczas obecnej kampanii wyborczej, podobnie jak budowa linii tramwajowej w Opolu.

Tymczasem autorzy koncepcji o tramwaju nawet nie wspominają. Co do kolei, to jej stworzenie szczegółowo analizują i tak np. zwracają uwagę, że aby przyciągnęła do siebie pasażerów, potrzeba dodatkowych przystanków w dzielnicach Opola, czy w miejscowościach pod Opolem: Szydłowie i Goszczowicach.

Autorzy analizy odradzają stworzenie samodzielnej spółki, która prowadziłaby przewozy, głównie ze względu na duże koszty. Kolej aglomeracyjna miałaby kosztować ponad 133 miliony złotych (tabor, przystanki), a poprawa obecnych połączeń kolejowych (m.in. nowe przystanki, dwa szynobusy) to koszty rzędu 33 mln zł.

Warto jednak pamiętać, że dokument przygotowany przez firmę Trako to na razie projekt. Publiczna dyskusja zaplanowana jest na 4 listopada w ratuszu o godzinie 17.

Każdy może też wysłać uwagi do biura aglomeracji lub na e-mail: [email protected]. Cały dokument na stronie: www.aglomeracja-opolska.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska