Miejski quad od pół roku stoi w... garażu

Artur  Janowski
Artur Janowski
Terenowy pojazd był prezentem firmy Polaris dla urzędu miasta. Prezent okazał się kłopotliwy i na razie nie został nawet zarejestrowany!

Ranger o wartości około 70 tysięcy złotych jest pojazdem terenowym. W październiku 2014 roku poprzedni prezydent Ryszard Zembaczyński przekazał pojazd Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji.

- Mam pomysł, aby ten quad był na stanie miejskiej informacji turystycznej. Liczę, że będzie woził chętnych turystów po Opolu, a zwłaszcza po nabrzeżach Odry. Nie mamy takiej usługi, a skoro jest w innych miastach, to czemu nie u nas? - pytał prezydent Zembaczyński, a poprzedni dyrektor MOSiR mu przytakiwał.

Tymczasem z tych planów na razie nic nie wyszło. Co więcej, według naszych informacji quad nadal stoi w garażu i nigdy stamtąd nie wyjechał, bo nie jest nawet zarejestrowany!

- To nie jest taka prosta sprawa - przekonuje Radosław Mielec, rzecznik MOSiR. - Po pierwsze dopiero niedawno ten pojazd został nam formalnie przekazany z urzędu miasta, poza tym, aby móc go zarejestrować, część dokumentów trzeba przetłumaczyć z języka angielskiego, a to trochę trwa.

MOSiR chce wykorzystać quada jako pojazd promocyjny, a także pomocny do sprzątania niedostępnych terenów opolskich kamionek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska