Opole mówi "nie" uchodźcom i imigrantom

Artur  Janowski
Artur Janowski
Deklaracja wiceprezydenta to pokłosie pisma wojewody opolskiego Ryszarda Wilczyńskiego, który pytał przedstawicieli opolskich gmin, ile mogą przyjąć u siebie osób uciekających przed wojną w Syrii.
Deklaracja wiceprezydenta to pokłosie pisma wojewody opolskiego Ryszarda Wilczyńskiego, który pytał przedstawicieli opolskich gmin, ile mogą przyjąć u siebie osób uciekających przed wojną w Syrii. Sławomir Mielnik
Urząd miasta nie przyjmie ani uchodźców, ani imigrantów, bo jak twierdzi wiceprezydent Janusz Kowalski, nie ma ku temu warunków sanitarnych.

Urzędnicy twierdzą, że nie mają wolnych mieszkań.

- Nie mamy także możliwości zapewnienia „podstawowych warunków sanitarnych, wyżywienia i obsługi informacyjnej” - przekonuje Kowalski.

Deklaracja wiceprezydenta to pokłosie pisma wojewody opolskiego Ryszarda Wilczyńskiego, który pytał przedstawicieli opolskich gmin, ile mogą przyjąć u siebie osób uciekających przed wojną w Syrii.

Wojewoda o decyzji urzędu miasta w Opolu dowiedział się od dziennikarzy.

- Opole to rzeczywiście miasto bez granic? Czy wiceprezydent zapomniał o haśle jakim reklamuje się miasto? - pytał Wilczyński, a potem stwierdził, że Janusz Kowalski znów się „wyrwał” i chce przypodobać się części wyborców.

Wiceprezydent Kowalski odpowiada z kolei, że władzom miasta brakuje mieszkań dla wszystkich potrzebujących opolan i trudno w tej sytuacji, aby mogły się znaleźć dla kogoś spoza miasta.

Prezydent Arkadiusz Wiśniewski potwierdził nam, że zgadza się z opinią wiceprezydenta Kowalskiego i pismo do wojewody było z nim konsultowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska