"Godzina W". Wystawa w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu

Redakcja
Włodzimierz Wiśniewski (z lewej) i Romuald Malinowski podczas wernisażu w CMJW w Opolu.
Włodzimierz Wiśniewski (z lewej) i Romuald Malinowski podczas wernisażu w CMJW w Opolu. Krzysztof Świderski
W opolskiej siedzibie Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych otwarto dziś wystawę fotograficzną Macieja Niesłonego „Godzina W”.

Wernisaż rozpoczął obchody 71. rocznicy przybycia pierwszego transportu powstańców warszawskich do Stalagu 344 Lamsdorf. Bohaterowie zdjęć zostali sportretowani, po latach, w punktach zbiórek w dniu wybuchu powstania warszawskiego.

Gośćmi honorowymi otwarcia było sześcioro powstańców, a wśród nich troje z tego transportu: sanitariuszka Barbara Lewandowska, ps. Wirta, Włodzimierz Wiśniewski, ps. Szczerba i Romuald Malinowski, ps. Orzeł.

Jeden ze sportretowanych powstańców, Bronisław Maciaszczyk, ps. Józef, sfotografowany został w pobliżu mostu Gdańskiego. - Podczas sesji fotograficznej odżyły młodzieńcze wspomnienia, przypomnieli się wszyscy koledzy z oddziału - mówił. - Mieliśmy zdobyć przyczółek. Porywczość nas niosła do walki, ale szanse na powodzenie były znikome.

Barbara Lewandowska dobrze zapamiętała dzień kapitulacji powstania.

- Spodziewaliśmy się tego, ale i tak byliśmy zrozpaczeni - wspominała podczas wernisażu. - Chcieliśmy przecież walczyć do ostatniej kropli krwi, nie poddawać się. Ale rozkaz jest rozkazem. Wychodziliśmy z Warszawy smutni, zawiedzeni, lecz z nadzieją że przegrana militarna to nie jest przegrana w ogóle, że wolność jeszcze przyjdzie do nas. A jeśli chodzi o pierwsze wrażenia po przybyciu do stalagu w Lamsdorf, to wielkim zaskoczeniem dla mnie była zieleń, łąka, kwiaty. To, że gdzieś jest życie, a nie tylko zburzone miasto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska