Łukasz Strzelecki, naczelnik wydziału sportu Urzędu Miasta Opola przekonuje, że sytuacja skomplikowała się z powodu firmy, która najpierw zadeklarowała postawienie lodowiska w Opolu, a potem uruchomiła je w Warszawie.
- Jutro pojawi się kolejny oferent i być może już wtedy uda się nam porozumieć - mówił Strzelecki.
Naczelnik twierdzi, że budowa lodowiska - nawet przenośnego - nie jest prostą sprawą.
- Nie tracimy jednak nadziei, że tafla będzie uruchomiona dla opolan za dwa tygodnie, gdy rozpocznie się Jarmark Bożonarodzeniowy na Rynku - mówi Strzelecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?