W Opolu rozpoczęły się diecezjalne obchody 1050 lat chrztu Polski [dużo zdjęć]

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Uroczystość rozpoczęła się „na górce”, w miejscu, gdzie według tradycji nauczał św. Wojciech.
Uroczystość rozpoczęła się „na górce”, w miejscu, gdzie według tradycji nauczał św. Wojciech. Sławomir Mielnik
Wierni przeszli w procesji z kościoła „na górce” do katedry. Tu poświęcono odnowioną kaplicę spowiedzi.

Uroczystość rozpoczęła się „na górce”, w miejscu, gdzie według tradycji nauczał św. Wojciech.

Zanim biskup opolski Andrzej Czaja z biskupami pomocniczymi i ordynariusz ostrawsko-opawski Frantiszek Lobkowicz poprowadzili procesję, przypomniano słowa Episkopatu Polski o tym, co stało się 1050 lat temu: Chrzest wprowadził nasz naród w nowy świat, który wyraża się przez nową kulturę, instytucje, struktury i zapisy prawne. Doświadczenie wiary przełożyło się z mocą na postawy moralne, widoczne także w życiu gospodarczym, politycznym i kulturalnym.

Po poświęceniu wody i odnowieniu przyrzeczeń chrzcielnych przedstawiciele dekanatów otrzymali z rąk biskupa zapalone świece upamiętniające rocznicę. Zanieśli je do katedry, a potem zawieźli do swoich parafii i środowisk.

W procesji ze śpiewem litanii do wszystkich świętych niesiono relikwie św. Wojciecha.
W katedrze poświęcono odnowioną kaplicę spowiedzi, której patronował będzie patron dobrej spowiedzi i spowiedników, św. Jan Nepomucen. Następnie odprawiono nieszpory w wigilię I niedzieli adwentu.

- Bóg daje wzrost wszystkiemu co tworzył, co się staje i co odnowił w Chrystusie – mówił bp Andrzej Czaja. – Rozpoczynamy całoroczny obchód 1050-lecia chrztu Polski, Bóg w którego wierzymy jest wierny i mocny miłością. To się potwierdza w historii naszej ojczyzny i w życiu każdego z nas. Bóg nie zdradza, nie zostawia i nie opuszcza. Jest mocny w tym, co świat uznaje za słabe. Przychodząc w stajni w ubóstwie i chłodzie, przyjmując krzyż naszych win, ostatecznie zmartwychwstaje. Dlatego powtarzam słowa św. Pawła z listu do Tesaloniczan: Radujcie się, we wszystkim dzięki czyńcie. Módlcie się nieustannie.

Przed końcowym błogosławieństwem końcowym przemówił bp Lobkowicz.
- Chrzest jest wielkim podarunkiem, które nasze narody otrzymały. Kto ma Boga, jest bogaty wiarą i miłością – mówił bp ostrawsko-opawski. – Dąbrówka przyciągnęła Mieszka do wiary. Tak bywa i w naszych czasach, że kobiety przyciągają swoich mężczyzn do kościoła, potrafią zachęcić do spowiedzi. W konfesjonale, w sakramencie pojednania ludzie spotykają miłosiernego Boga. On jest miłosierny, przebaczający i to jest wielki dar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska