Rosenmontag w Chrząszczycach [zdjęcia]

Redakcja
Dziś w Chrząszczycach już po raz szósty ostatni poniedziałek karnawału zakończył się doskonałą zabawą.
Dziś w Chrząszczycach już po raz szósty ostatni poniedziałek karnawału zakończył się doskonałą zabawą. Krzysztof Świderski
W Zajeździe pod Różą w Chrząszczycach pod Opolem blisko dwustu barwnych przebierańców hucznie pożegnało dziś „piątą porę roku”.

Rosenmontag, czyli Różany Poniedziałek, to szczytowy dzień niemieckiego karnawału, zwanego także “piątą porą roku”. Nazwa imprezy wywodzi się z Kolonii, gdzie obchodzony jest od niepamiętnych czasów. Aby dobrze się bawić w ostatki, nie trzeba wcale wyjeżdżać do Niemiec, bo sześć lat temu tradycję zabawy w ostatni poniedziałek karnawału udało się, i to z bardzo dobrym skutkiem, przenieść do gminy Prószków. dziś w “Zajeździe pod Różą” w Chrząszczycach kolejny raz bawiło się doskonale blisko dwustu przebierańców.

- Na Śląsku karnawał to bale, a na bal trzeba przyjść w parze. My na Rosenmontag sprzedajemy pojedyncze bilety - wyjaśnia Róża Malik, burmistrz Prószkowa. - Na sali są także te panie, które dotąd nie miały okazji wyszaleć się w karnawale, bo ich mężowie pracują w Niemczech albo Holandii.

Nad przebiegiem zabawy czuwa „Elferratt”, czyli rada elfów w charakterystycznych czapkach. Wystąpiły m.in. Gminna Orkiestra Dęta z Prószkowa, Młodzieżowa Orkiestra Dęta Kaprys ze Źlinic, Ligockie Wrzosy, Przysieczanki, Kabaret Ługi - Bugi i Kamil Janoszek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska