- Grać można świetnie i bez komputera - przekonuje Krzysztof Szopa, pomysłodawca festiwalu. - Gry to przede wszystkim umysł, ręce i przeciwnik. Żadna sieć nie zastąpi osobistego kontaktu z innymi graczami.
Rozegrano kilkanaście konkurencji. Można było spróbować swych sił w popularnym "Chińczyku", albo w skomplikowanej strategicznej planszówce. Odbyły się też turnieje quatro i tetrisa. Nagrodami były również gry, oczywiście planszowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?