Dziedzictwo kulturowe, czyli program ministerstwa kultury, to jedno z najpoważniejszych źródeł pomocy dla właścicieli zabytków, którzy remontują swoje obiekty. Nic dziwnego, że o pieniądze starało się ponad 1700 różnych podmiotów z całej Polski: samorządów, parafii i prywatnych właścicieli.
Funduszy ministrowi starczyło jedynie dla około 400 z nich, a i tak przyznane dotacje są najczęściej mocno obniżone w stosunku do potrzeb.
Tak jest m.in. w przypadku opolskiej katedry, na której remont parafia otrzymała 400 tysięcy złotych, podczas gdy wnioskowała o kilkakrotnie wyższą kwotę. Kwotę obniżono, mimo że opolski wniosek został oceniony bardzo wysoko i znalazł się na 20. miejscu listy rankingowej.
Mimo niższej kwoty nikt nie myśli o zaprzestaniu prac przy trwającym obecnie remoncie prezbiterium.
- Będziemy zabiegać o pieniądze unijne za pośrednictwem urzędu marszałkowskiego, jak i o pieniądze transgraniczne we współpracy z urzędem wojewódzkim - zapowiedział ks. Waldemar Klinger, pełnomocnik biskupa opolskiego ds. remontu katedry.
Znacznie mniejszą dotację od oczekiwanej dostał też na remont ratusza Brzeg, dla którego było to kolejne podejście do ministerialnego programu. Zamiast 750 tysięcy z Warszawy wpłynie tylko 200 tys. zł.
- Kwota może nas nie w pełni satysfakcjonuje, ale w kolejnych latach będziemy czynili starania o jej sukcesywne zwiększenie, bowiem do trzech lat istnieje możliwość ubiegania się o zwrot części poniesionych nakładów - zapowiada burmistrz Jerzy Wrębiak.
Miasto chce w pierwszej kolejności wyremontować dach ratusza oraz hełm ratuszowej wieży.
Również w etapach prowadzone są prace przy restauracji miejskich obwarowań w Byczynie.
- Każda złotówka jest ważna, a ten remont staramy się robić drobnymi kroczkami, w miarę naszych możliwości - mówi z kolei Robert Świerczek, burmistrz Byczyny, która w tym roku otrzyma 250 tys. zł.
Co ważne, to już kolejna dotacja z tego samego programu, po którą sięgnął byczyński samorząd.
- Całość prac kosztowałaby około 30 mln złotych i nikt nam nie da jednorazowo takich pieniędzy, tym bardziej że sami nie mielibyśmy funduszy na wkład własny - dodaje burmistrz Świerczek.
W tym roku Byczyna planuje wykonać wzmocnienie gruntu przy baszcie piaskowej, a prace mają kosztować 800 tys. zł.
Wśród wniosków, którym ministerstwo przyznało pieniądze, doliczyliśmy się łącznie 18 zabytków z regionu, a suma dotacji powinna wynieść nieco ponad 5 mln złotych.
Na pieniądze mogą też liczyć m.in.: nyska bazylika (700 tys. zł na ostatni etap wymiany dachu), parafia ewangelicka w Pokoju (90 tys. na renowację prospektu organowego w kościele Zofii), gmina Głogówek (600 tys. zł na remont dachu i kolejne prace w średniowiecznym zamku), spółka Centrum (300 tysięcy na prace zabezpieczające zamek w Niemodlinie) czy klasztor w Czarnowąsach (również 300 tys. zł).
Niestety, przepadły wnioski m.in. parafii w Małujowicach, która planowała kontynuację robót w świątyni słynącej z bezcennych średniowiecznych polichromii, czy opolskiego klasztoru Franciszkanów. Te projekty uzyskały w konkursie blisko 80 punktów, ale ministerstwo kultury, ze względu na ogromną liczbę chętnych, podwyższyło z 70 do 80 punktów granicę, od której przyznawało dotację.
Lista rankingowa opublikowana na stronach MKiDN nie jest jeszcze ostateczna, wnioskodawcy mają czas do piątku na składanie odwołań. Jak pokazała jednak praktyka z poprzednich lat, o ile nie doszło do oczywistych pomyłek przy ocenie wniosków, szanse na zmianę punktacji i uzyskanie dotacji są już niewielkie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
