Porada prawna za dziękuję bardzo się przyda

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Archiwum
W regionie przybywa punktów z darmowymi poradami prawnymi. Przychodzą tam głównie emeryci w sprawach finansowych.

- Dostałem wezwanie do zapłaty długu zaciągniętego rzekomo kilkanaście lat temu - opowiada pan Marian. mieszkaniec Krapkowic. - Potrzebowałem pomocy prawnika, ale okazało się, że za jedną wizytę muszę zapłacić od 100 do 150 zł.

Pan Marian skorzystał z jednego z trzech punktów darmowej pomocy prawnej w powiecie krapkowickim, które zorganizowało starostwo. - Zapłaty samego długu nie udało się uniknąć, ale prawnik sporo pomógł.

Rocznie ze wspomnianych punktów na terenie samego powiatu krapkowickiego korzysta blisko 1000 osób. Z danych samorządów wynika, że po porady przychodzą najczęściej emeryci z problemami dotyczącymi finansów.

- W większości są to sprawy spadkowe i rodzinne, jak np. alimenty czy testament – tłumaczy adwokat Łukasz Ambroży z punktu przy ul. Damrota w Kędzierzynie-Koźlu. Za każdym razem pomoc prawna obejmuje informację o obowiązującym stanie prawnym, przysługujących uprawnieniach lub spoczywających obowiązkach. Prawnik wskaże również rozwiązanie problemu oraz pomoże w sporządzeniu wymagającego odpowiedniej wiedzy pisma na etapie przedsądowym. W przypadku postępowania sądowego pomoże również w ustanowieniu pełnomocnika z urzędu.

Zgłaszają się również ludzie poniżej 26 roku życia, choć są to raczej pojedyncze przypadki.
- Najczęściej w sprawach pracowniczych, mają problemy z pierwszą pracą, pracodawcą. Chcą wiedzieć jak powinna wyglądać umowa oraz jakie są ich prawa – dodaje Łukasz Ambroży.

Kilka dni temu kolejny taki punkt otwarto w Polskiej Cerekwi. Jest czynny w czwartki od 12 do 15. Pomoc prawna przysługuje tu osobom powyżej 65 i poniżej 26 roku życia. Ale bywają wyjątki.

Zobacz też: Info z Polski [10.08.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska