Znamy laureatów Mostów Dialogu 2016

- Chcemy wyróżnić tych, którzy szlak dialogu przecierali – mówiła, witając gości Aneta Lissy-Kluczny. – Góra św. Anny jest nieprzypadkowo miejscem, gdzie wręczamy Mosty Dialogu – To symboliczne miejsce dla Polaków, Ślązaków i Niemców.
Poseł Ryszard Galla, współprzewodniczący kapituły nagrody, witając przybyłych, podkreślił wartość i potrzebę dialogu i jego brak wszędzie tam, gdzie górę bierze arogancja. Poseł podziękował wszystkim, którzy zgłosili łącznie ponad 30 kandydatów do nagrody w trzech kategoriach.

Konsul Niemiec w Opolu Sabine Haake, jedna z członkiń kapituły Mostów Dialogu, podkreśliła wielki szacunek, jaki ma dla wszystkich, którzy angażują się w dialog.

- Dlatego niełatwo było wybrać zwycięzców. Tym bardziej cieszę się, że dokonaliśmy dobrego wyboru – mówiła pani konsul.

- Jako marszałek województwa biorę udział w niezliczonej liczbie spotkań i rozmów, czyli dialogów – mówił Andrzej Buła. – Powołując się na nasz wielokulturowy, szmaragdowy region musimy pamiętać, że w budowaniu mostów najważniejszym przęsłem jest człowiek. Ale czy jesteśmy gotowi dialogować z Innym, z uchodźcą? A może wybieramy do dialogu tylko tego, kto nam pasuje Przed nami ciągle trud budowania dialog, skoro trzeba czasem wychodzić na ulicę, by być wysłuchanym. Proszę wszystkich Państwa. Bądźcie ambasadorami dialogu.

Jako pierwsza Mosty Dialogu odebrała – w kategorii instytucji – Ilona Wochnik-Kukawska, dyrektorka Zespołu Szkół im. Eichendorffa w Solarni. Nagrodę wręczyli jej lider opolskich Romów Jan Korzeniowski oraz dyrektor DWPN Lucjan Dzumla.
- Już nominacja była wyróżnieniem. Teraz jestem naprawdę wzruszona nagrodą, bo to pokolenie naszych uczniów będzie budować dialog między narodami i między mieszkańcami regionu – mówiła pani dyrektor Wochnik-Kukawska.

Mosty Dialogu w kategorii organizacji w imieniu Stowarzyszenia Dolina Małej Panwi w Ozimku z rąk rektora UO Marka Masnyka i dyrektora Muzeum Śląska Opolskiego Urszuli Zajączkowskiej otrzymał prezes stowarzyszenia Józef Tomasz Juros.

- Bardzo dziękuję za to wyróżnienie, najpierw tym, którzy zgłosili naszą kandydatury – mówił. – Działamy dopiero 10 lat. Zaczynaliśmy od myślenia o naszej gminie i i od budowania historycznej świadomości tych, którzy mieszkają tu od pokoleń i tych, którzy tu przyjechali. Zależy nam na integracji. Chcemy ją budować przez dialog.

W kategorii ludzie zgłoszono aż 17 kandydatów. Nagrodę Mosty Dialogu otrzymał nauczyciel opolskiej szkoły muzycznej Hubert Prochota. Wręczyli mu ją Rafał Bartek, lider TSKN i Krzysztof Zyzik, redaktor naczelny nto.

- Niezmiernie mi miło, że nagrodę wraz ze mną otrzyma wkrótce Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży, z którą od lat współpracujemy. Tydzień temu dojeżdżałem do Mainz, gdzie graliśmy w Moguncji i Koblencji. Już za miesiąc zapraszam Państwa na polsko-niemiecki koncert noworoczny w Opolu. Ta nagroda należy się także wszystkim nauczycielom i uczniom, z którymi ci nauczyciele pracują.

Po krótkim przerywniku muzycznym gala osiągnęła szczyt.

Zanim Złote Mosty Dialogu 2016 z rąk pani Sabine Haake oraz Andrzeja Buły i Ryszarda Gali otrzymali Paweł Moras i Stephan Erb dyrektorzy zarządzający Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży z Warszawy i Poczdamu, pani konsul wygłosiła laudację. Przypomniała, że to wyróżnienie zbiegło się z 25-leciem polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy i trwającą ćwierć wieku wymianą młodzieży z obu krajów.

- Przebywanie razem młodych Polaków i Niemców pogłębia polsko-niemieckie relacje, bo PNWM czerpie z dorobku obu państw. A my spotykamy się na Górze św. Anny, która mówi o cierpieniu, ale też o współpracy. Przypominam słowa Jana Pawła II: Musimy przezwyciężyć lęk przed przyszłością i tylko razem możemy go do końca pokonać. Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży od ćwierć wieku zajmuje się przełamywaniem lęków i uprzedzeń. Podczas spotkań młodzieży z Polski i Niemiec buduje się przyszłość Europy.

- To wielki zaszczyt odbierać nagrodę w województwie, które ma dialog wpisany w swoją istotę – mówił Paweł Moras. – My w PNWM nie robimy nic innego jak staranie, by relacje polsko-niemieckie były dobre.

- Przyjmujemy tę nagrodę jako wyraz uznania dla tysięcy ludzi, którzy organizują spotkania młodych Niemców i Polaków – dodał Stephan Erb. - Chcemy na innego popatrzeć inaczej, w sposób otwarty i to nam dodaje odwagi.

A potem zabrzmiała muzyka w wykonaniu kwartetu opolskiej szkoły muzycznej.