Mają was jak na dłoni

Fot. Michał Wandrasz
Dzięki nadajnikom GPS dyżurny będzie wiedział dokładnie gdzie znajduje się każdy radiowóz.
Dzięki nadajnikom GPS dyżurny będzie wiedział dokładnie gdzie znajduje się każdy radiowóz. Fot. Michał Wandrasz
Jeśli opolscy funkcjonariusze chcieliby się w czasie służby "urwać" na kawę, zamiast patrolować ulice, od razu będzie o tym wiedział dyżurny.

Stanie się tak za sprawą nadajników satelitarnych GPS, które od kilku dni montowane są w radiowozach Komendy Miejskiej Policji w Opolu. Na razie urządzenia testowane są tylko w niektórych pojazdach, ale w przyszłości znajdą się one prawdopodobnie we wszystkich oznakowanych radiowozach KMP Opole. Będzie je wtedy można zlokalizować z dokładnością do kilku metrów.

Specjalne antenki pojawiły się
na razie na niektórych radiowozach w Opolu.

- Nie chodzi o to, by sprawdzać jak rzetelnie pracują nasi ludzie, ale o to, by lepiej nimi dysponować - tłumaczy młodszy inspektor Kazimierz Pięta, naczelnik Wydziału Łączności i Informatyki Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Dyżurny, wiedząc dokładnie, w których miejscach znajdują się radiowozy, może wysyłać na interwencję tych policjantów, którzy są najbliżej zdarzenia. Teoretycznie, można to ustalić przez radiostację, ale w godzinach szczytu, kiedy w mieście jest dużo patroli, w eterze jest takie zamieszanie, że ustalenie dokładnej pozycji każdego radiowozu jest bardzo trudne.
Nadajniki GPS to, zdaniem szefów opolskiej policji, szansa na spore oszczędności. Radiowóz nie będzie musiał jechać na interwencję z drugiego końca miasta, bo dyżurny od razu będzie wiedział, że bliżej znajduje się inna załoga.

- Na paliwo wydajemy rocznie we wszystkich jednostkach w sumie 2,5 miliona złotych - wylicza podinspektor Zbigniew Białostocki, zastępca opolskiego komendanta wojewódzkiego policji. - Jeżeli w przyszłości udałoby się zamontować nadajniki GPS we wszystkich radiowozach i gdyby przyniosło to oszczędność tylko 10-procentową, to bylibyśmy do przodu 250 tysięcy złotych. Warto więc próbować.
Na razie nadajniki są testowane w niektórych radiowozach opolskiej komendy miejskiej jeżdżących po terenie powiatu opolskiego. Urządzenia udostępnił do testów jeden z operatorów telefonii komórkowej. Toczą się jednocześnie rozmowy z pozostałymi operatorami, aby wynegocjować jak najlepsze warunki cenowe. Standardowy abonament za jedno urządzenie wynosi około 70 złotych. Szefostwo Komendy Wojewódzkiej liczy, że uda się go obniżyć.
- Na razie będziemy analizowali i się przyglądali, jak to wszystko działa i czy faktycznie jest przydatne - mówi naczelnik Pięta. - Jeżeli nasze wyliczenia i oczekiwania się sprawdzą, wtedy nadajniki trafią do każdego oznakowanego radiowozu w Komendzie Miejskiej w Opolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska