Był ZOZ, są kłopoty

Mich
Przewłaszczenie pieniędzy pracowników i udaremnienie egzekucji komorniczej zarzuca prudnicka policja Janowi Sz., likwidatorowi ZOZ w Prudniku.

Zarzuty dotyczą okresu, kiedy Jan Sz. był dyrektorem prudnickiego Zespołu Opieki Zdrowotnej.
- Od sierpnia 2003 roku do sierpnia 2004 uporczywie naruszał prawa pracowników, pobierając z ich pensji składki na ZUS, których potem nie odprowadzał - mówi Janusz Aniszewski, prokurator rejonowy w Prudniku. - Łącznie nazbierało się ponad 3,5 miliona złotych. Poza tym w kwietniu 2004 roku, aby udaremnić egzekucję komorniczą, Jan Sz. przekazał warte ponad milion złotych mienie ZOZ-u Starostwu Powiatowemu w Prudniku. Czyny te są zagrożone karą do 3 lat więzienia.
Jan Sz. był wczoraj nieuchwytny. Drzwi baraku, w którym znajduje się jego biuro, były zamknięte.
- Mienie, które przekazał nam Jan Sz., było zabezpieczeniem milionowej pożyczki, udzielonej przez starostwo na spłatę zobowiązań byłego ZOZ wobec wierzycieli - tłumaczy Romuald Felcenloben, starosta prudnicki.

Długi prudnickiego ZOZ sięgają 13 milionów złotych i były główną przyczyną jego likwidacji. Aby ratować służbę zdrowia w powiecie, starostwo powołało spółkę akcyjną Prudnickie Centrum Medyczne (PCM), wnosząc do niej aportem sporą część mienia ZOZ.
- Spółka nie generuje żadnych długów, pacjenci mają zapewnioną opiekę medyczną, choć odbyło się to kosztem płac średniego personelu - mówi Janina Okrągły, przewodnicząca komisji zdrowia Rady Powiatu Prudnickiego.
Sytuacja spółki może się jednak skomplikować: - Nad PCM wisi groźba tak zwanej skargi pauliańskiej - zwraca uwagę proszący o anonimowość prudnicki prawnik. - Polega ona na tym, że kiedy dłużnik przekazuje lub sprzedaje komuś majątek, by uciec od roszczeń wierzycieli, ci mogą domagać się zwrotu długu od nabywcy takiego majątku.

Romuald Felcenloben, starosta prudnicki, z wykształcenia prawnik, zaprzecza: - Właścicielem przekazanego spółce mienia był powiat i skarga pauliańska nie wchodzi w grę. Zdaję sobie jednak sprawę, że 13-milionowe długi ZOZ-u obciążają konto starostwa. Nie przygotowaliśmy jeszcze planu spłaty wierzycieli, czekamy na uregulowania ustawowe. Co w takim razie od maja robi likwidator ZOZ? Składa sprawozdania z likwidacji, sporządził wykaz wierzycieli i zajmuje się sprawami formalnymi byłych pracowników, jak wypełnianie PIT-ów itp. Ile zarabia? Obecnie około 3 tysięcy.
Jan Sz. był w ubiegłej kadencji burmistrzem Głuchołaz. Prudnicka prokuratura oskarżyła go, że naraził gminę na straty, wchodząc w z góry skazany na niepowodzenie interes z budową
aquaparku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska