Ochroniarz ich wyczuł

Fot. Jarosław Cavour/www.112opole.pl
Podpitych uczniów odebrali rodzice.
Podpitych uczniów odebrali rodzice. Fot. Jarosław Cavour/www.112opole.pl
Dziesięcioro uczniów gimnazjum nr 7 przyszło wczoraj do szkoły po zakrapianej imprezie. Mieli we krwi od 0,12 do prawie 1,2 promila alkoholu.

Młodzi piją

Młodzi piją

Z badań ankietowych przeprowadzanych w Polsce przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że do picia napojów alkoholowych przyznaje się ponad 92,5 procenta uczniów III klas szkół gimnazjalnych i ponad 96 procent uczniów II klas szkół ponadgimnazjalnych. Chłopcy upijają się częściej niż dziewczęta. Na miesiąc przed badaniami upił się co trzeci 15-16-latek.
W ciągu 8 ostatnich lat odsetek młodzieży często sięgającej po alkohol wzrósł o ponad 40 procent. Najbardziej zatrważające są dane dotyczące dziewcząt - od połowy lat 80. odsetek dziewcząt pijących piwo w ciągu miesiąca poprzedzającego badanie ankietowe zwiększył się prawie pięciokrotnie.

Dwóch podpitych chłopców zauważył ochroniarz pilnujący porządku w szkole. O swoich podejrzeniach powiadomił dyrektor gimnazjum. Ta wezwała uczniów do swego gabinetu. Chłopcy przyznali się, że przed lekcjami w domu u jednego z uczniów odbyła się rano impreza urodzinowa. Biesiadnicy pili piwo, a później większość z nich poszła do szkoły. Jubilat przezornie został w domu.
Do gimnazjum została wezwana policja, która przebadała alkosensorem dziesięcioro uczniów pierwszych i drugich klas (wśród nich także dziewczęta). O incydencie powiadomiono rodziców.
- Uczniowie są teraz przerażeni konsekwencjami swego wybryku, tym bardziej, że nie są to osoby, które wcześniej sprawiały jakieś kłopoty - powiedziała nam Stanisława Namysło, dyrektorka gimnazjum. - W Polsce istnieje obowiązek szkolny i nie można nikogo relegować z gimnazjum, zresztą w tym przypadku nie ma potrzeby stosować aż tak drastycznej kary. To ich pierwszy taki wybryk, ale jeżeliby się powtórzył, wtedy moglibyśmy wystąpić do kuratora o zmianę szkoły. Oczywiście uczniowie będą mieli obniżony stopień z zachowania, a o innych konsekwencjach podejmie decyzję rada pedagogiczna. Nie będą mogli teraz liczyć na przywileje, jakie mają uczniowie. Dyskoteki na pewno mają z głowy. Nie będą pewnie też brani pod uwagę przy losowaniu "dnia bez pytania".
Będący pod wpływem alkoholu uczniowie nie poszli już wczoraj na lekcje. Ze szkoły odbierali ich zdenerwowani rodzice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska