Weźmy wszystko to, co można

Pytał Kog
Rozmowa ze Stanisławem Jałowieckim, opolskim eurodeputowanym

- Unia Europejska chce zmniejszyć swój budżet do 1 procenta. Co w takiej sytuacji może stracić Opolszczyzna?
- Jeśli spadnie składka poszczególnych krajów do budżetu Unii, to najmocniej obcięte zostaną pieniądze na politykę spójności, czyli wyrównywanie różnic regionalnych, a także na politykę rolną. Skoro nasz region, o czym pisała niedawno "NTO", należy do najuboższych w tej części Europy, to mamy do stracenia bardzo dużo. Wręcz boję się liczyć, ile. Podczas spotkania u pana marszałka namawiałem, by przede wszystkim już teraz wykorzystać każde euro, które można z Unii dostać.
- A ile straci Polska?
- Jeśli średnie zobowiązanie wszystkich krajów wobec Unii zostanie na poziomie 1,24 procent ich budżetów, to w latach 2007-2013 Polska otrzyma z Unii 1 bilion euro. Z tego jedną trzecią stanowią pieniądze na wyrównywanie różnic regionalnych. Jeśli składka zostanie zmniejszone, Polska może stracić w ciągu lat 2007-2013 około 20 mld euro.
- Dlaczego Niemcy chcą zmniejszyć składkę?
- Niemcy nie są naszym programowym przeciwnikiem, bo też z funduszu spójności korzystają na terenach dawnej NRD. Ale jeśli dotychczasowe stawki się utrzymają, ich deficyt budżetowy wzrośnie tak bardzo, że czekają ich sankcje za złamanie paktu stabilizacji i rozwoju. Oni są w pułapce finansowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska