Planują odejście od łóżek pacjentów i głodówkę. - Na razie ogłosiliśmy pogotowie protestacyjne, w ramach solidarności ze strajkującymi koleżankami z innych regionów - powiedziała wczoraj na konferencji prasowej Krystyna Ciemniak, przewodnicząca opolskiego Zarządu Regionu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Jeśli jednak rząd nie wpłynie na zmianę kodeksu postępowania cywilnego, dającego komornikom prawo do zajmowania pensji pracownikom, to akcję zaostrzymy. Dajemy mu dwa tygodnie czasu, a potem, jeśli nic nie wskóramy, odejdziemy od łóżek pacjentów. Będzie to drastyczna decyzja, nie chcemy krzywdzić chorych, lecz nie mamy innego wyjścia.
Do głodówki może dojść już na dniach, a jej rozpoczęcie planuje... przewodnicząca zarządu regionu. Głodówkę prowadziłaby w siedzibie izby pielęgniarek przy ul. Świerkowej w Opolu.
Siostry są też przeciwne zaciąganiu przez szpitale kredytów (na wypłaty pracownikom zaległych podwyżek) i przekształcaniu ich w spółki prawa handlowego. - W województwie sprywatyzowały się cztery placówki: szpitale w Ozimku, Prudniku, Kluczborku oraz sanatorium w Suchym Borze i w każdej z nich pielęgniarki wyszły na tym źle - podkreśliła Krystyna Ciemniak. - Część z nich straciła pracę, a pozostałe muszą teraz pracować za dwie. Na przykład ponad 40 pielęgniarek z Prudnika musi teraz dojeżdżać aż do opolskiego WCM. Część pensji tracą od razu na bilety...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?