Urlop może się przedłużyć

Poprosiła o urlop na piątek i przyjeżdża - potwierdził nam wczoraj Grzegorz Kubat, marszałek województwa, który jest jej przełożonym.

Prokuratura Okręgowa w Opolu, która wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym prowadzi śledztwo dotyczące korupcji przy ubezpieczaniu Elektrowni Opole, nie udziela w tej sprawie żadnych informacji.

- To śledztwo się toczy i nie będziemy ujawniać naszych zamiarów, komu zamierzamy przedstawić zarzuty, kogo zatrzymać, a wobec kogo zastosować jeszcze inne środki - powiedział nam wczoraj Józef Niekrawiec, prokurator okręgowy.
Zadzwoniliśmy do Marty Chudzikiewicz, ale nie chciała z nami wczoraj rozmawiać. Jej piątkowe przesłuchanie może się okazać decydujące co do dalszego pobytu na placówce w Brukseli. Marszałek Kubat już dawno zapowiadał: jeśli się okaże, iż Marta Chudzikiewicz jest zamieszana w tę sprawę, to straci stanowisko.
- Podtrzymuję to, co powiedziałem. Wszystko zależy od tego, jak się sprawa rozwinie. Po przesłuchaniu pani Marty podejmiemy decyzję - powiedział wczoraj marszałek.

W śledztwie dotyczącym korupcji przy ubezpieczaniu Elektrowni Opole podejrzanych jest już 14 osób. Wśród nich Stanisława Ch. (b. dyrektor opolskiego PZU), jej starsza córka Natalia D. i zięć. Rodzinie D. prokuratura zarzuca pomoc w przekazywaniu pieniędzy z łapówek. Na nich były wystawiane umowy - zlecenia, które umożliwiały wyprowadzanie pieniędzy z firmy Jargo. Według nieoficjalnych informacji podobne zarzuty postawione zostaną drugiej córce byłej dyrektor PZU Marcie Chudzikiewicz.
Oprócz Stanisławy Ch. w areszcie na proces czekają: Maciej J., mąż posłanki Aleksandry Jakubowskiej, Henryk Sz., b. prezes opolskiej elektrowni, i Jarosław N., wiceprezes kancelarii brokerskiej Jargo. Wszyscy sa podejrzani o dzielenie się pieniędzmi z prowizji za ubezpieczenie Elektrowni Opole.