Zacna szóstka laureatów

Redakcja
Laureatami Złotych Spinek 2005 są: Krystian Kobyłka (pierwszy z lewej), dyrektor Opolskiego Teatru Lalki i Aktora (w kategorii kultura), Bogusław Dawidow, dyrektor i dyrygent orkiestry symfonicznej Filharmonii Opolskiej (promocja Opolszczyzny), ks. radca Józef Jureczek, proboszcz parafii w Krępnej i Rozwadzy (postawa społeczna), Tadeusz Kauch, burmistrz Ujazdu (samorządność) i Ginter Pach, właściciel fabryk mebli (biznes). Na zdjęciu brakuje poety Tomasza Różyckiego (kultura).
Laureatami Złotych Spinek 2005 są: Krystian Kobyłka (pierwszy z lewej), dyrektor Opolskiego Teatru Lalki i Aktora (w kategorii kultura), Bogusław Dawidow, dyrektor i dyrygent orkiestry symfonicznej Filharmonii Opolskiej (promocja Opolszczyzny), ks. radca Józef Jureczek, proboszcz parafii w Krępnej i Rozwadzy (postawa społeczna), Tadeusz Kauch, burmistrz Ujazdu (samorządność) i Ginter Pach, właściciel fabryk mebli (biznes). Na zdjęciu brakuje poety Tomasza Różyckiego (kultura).
W sobotę na zamku w Kamieniu Śląskim po raz ósmy wręczyliśmy Złote Spinki - honorowe nagrody "Nowej Trybuny Opolskiej".

BIZNES
Ginter Pach, właściciel fabryk mebli tapicerowanych "Meblopax" w Opolu, Brzegu, Głuchołazach i dolnośląskim Strzelinie, nagrodzony za to, że w ciągu 12 lat działalności z małego zakładu uczynił "Meblopax", liczącą się, nowoczesną i potężną firmę, zatrudniającą około 600 osób, za to, że dzięki wprowadzeniu nowych technik i nowoczesnej organizacji pracy jego firma może miesięcznie produkować 5 tysięcy kompletów mebli w obszernych zestawach (dotychczas powstało tu ok. 300 wzorów). Mebli pożądanych w Niemczech, krajach Beneluksu, Anglii i Francji - 98 procent produkcji firmy trafia właśnie tam.          
Ginter Pach:
- Jestem wielce usatysfakcjonowany tą nagrodą, tym bardziej, że nigdy
nie zabiegałem o wyróżnienia. Programowo nie wypełniam żadnych dokumentów, ankiet, tak jak się to robi na przykład przy nagrodzie "Najlepszy Eksporter", cieszę się więc, że zauważyliście moją firmę.
Bo, niestety, z mojego doświadczenia wynika, że władze lokalne tak naprawdę nie wiedzą, jakie mają na Opolszczyźnie przedsiębiorstwa.
Dzięki Złotej Spince to się może zmieni.

KULTURA
Krystian Kobyłka, reżyser i od piętnastu lat dyrektor naczelny i artystyczny Opolskiego Teatru Lalki i Aktora w Opolu, szef i gospodarz Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek, wyróżniony za to, że nie ma kompleksu prowincji i chce, by opolski teatr był najlepszy, za to, że sprawdza się jako jego dyrektor i reżyser spektakli nagradzanych i wystawianych na krajowych i międzynarodowych przeglądach i festiwalach (m.in. "Pastorałki", "Czy mogę stworzyć świat", "Jak Matołusz poszedł szukać olbrzyma"). Za to, że jego spektakl "I odsłoniłam noc" według "Opowiadania o matce" Hansa Christiana Andersena oklaskiwała publiczność nowojorskiej kultowej sceny La MaMa.         
Krystian Kobyłka:
- Dziękuję kapitule za to wspaniałe wyróżnienie, domyślam się, że jednym z powodów obdarowania mnie "Złotymi Spinkami" był spektakl "I odsłoniłam noc", który dotyka tego, co najważniejsze: życia, śmierci, cierpienia... Dziękuje Christianowi Andersennowi, że podarował mnie, Krystianowi, tę baśń. Dziękuję tym, z którymi na co dzień pracuję. Wprawdzie "I odsłoniłam noc" to spektakl dla dorosłych, ale przede wszystkim pracujemy dla dzieci, chcąc pobudzić ich wyobraźnię, by byli wspaniałymi ludźmi, by budowali ten świat.

Tomasz Różycki, poeta nagrodzony za to, że umie "odpowiednie dać rzeczy słowo", za piękne wiersze (wydał cztery tomiki wierszy: "Vaterland", "Anima", "Chata umaita", "Świat" i "Antyświat") i wyśmienity poemat "Dwanaście stacji", którego wartość docenili już jurorzy Nagrody Kościelskich. I za to, że jest i wielkim, i naszym, bo opolskim poetą. Jego wiersze zostały już przetłumaczone na wiele języków, m.in. na angielski, niemiecki, francuski, rosyjski, bułgarski, słoweński.         
Tomasz Różycki:
-         Nagroda zawsze jest potwierdzeniem, że idzie się we właściwym kierunku, choć teraz trzeba udowadniać, że jest się wartym tych zaszczytów - powiedział nam Tomasz Różycki w przeddzień gali, na której nie mógł być.

POSTAWA SPOŁECZNA
Ks. radca Józef Jureczek, od 22 lat proboszcz parafii w Krępnej i Rozwadzy, otrzymał Złotą Spinkę za to, że postanowił być księdzem na całego. Udowadnia to każdego dnia: zintegrował dwie wsie, wybudował z nimi kościoły, kaplicę, dom katechetyczny, remizę, boiska sportowe i korty; za to, że jest nie tylko pasterzem dusz, ale wielkim przyjacielem, którego parafianie kochają za ogromne serce i niezwykłą energię, on zaś mówi o nich, że dobrze żyć wśród dobrych ludzi, na których zawsze można liczyć.          
Ks. radca Józef Jureczek:
- Zawsze starałem się służyć drugiemu człowiekowi, nigdy nie zabiegałem
o wyróżnienia i nagrody. Ta Złota Spinka jest nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla mieszkańców Rozwadzy i Krępnej, bo nie zrobiłbym niczego, gdyby oni tego nie chcieli. Przyjmuję tę nagrodę z radością i pokorą,
i z wdzięcznością dla tych, którzy o nią wystąpili. Bo to oznacza,
że doceniają to, co robię. A mnie zależy na tym, by moi parafianie tworzyli jedną, kochającą się rodzinę.

PROMOCJA OPOLSZCZYZNY
Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Opolskiej pod dyrekcją Bogusława Dawidowa kapituła nagrodziła za to, że koncertowo w Brukseli wprowadziła Polskę do Europy, trzyma poziom, koncertuje w Europie i na świecie, a jej sława ściąga do Opola wielkich dyrygentów, kompozytorów i solistów, także w ramach cyklicznych imprez (Forum im. Witolda Lutosławskiego, Dni Elsnerowskie, Dni Muzyki Pasyjnej). Ponadto nasza orkiestra symfoniczna jako jedyna w Polsce może się pochwalić wydaniem kompletu symfonii Brahmsa i sprzedaje płyty ze znakiem jakości "Opole Philharmonic Orchestra".          
Bogusław Dawidow:
- Łatwiej jest mi stać tyłem do publiczności, a przodem do orkiestry.
Dziś jestem w odmiennej sytuacji, więc zażartuję: ja niewinny, ja z orkiestry. I dziękuję w jej imieniu. Promocja jest ważna, ale najważniejsza jest codzienna praca filharmonii. Cieszę się, że tak wspaniała uroczystość jak gala "Złotych Spinek" okraszona jest właśnie taką muzyką (w sobotni wieczór naszym gościom towarzyszyło trio "Amadeo" - red.).
Popierajmy klasykę!

SAMORZĄDNOŚĆ
Tadeusz Kauch, burmistrz Ujazdu, z urodzenia Wielkopolanin, z wyboru Opolanin (tuż po studiach na Akademii Rolniczej we Wrocławiu z wielu ofert pracy wybrał kombinat ogrodniczy w Ujeździe). Wyróżniony za to, że postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i postawić na gospodarkę. Za jego kadencji w Ujeździe zbudowano m.in. gimnazjum, halę sportową, nowoczesną oczyszczalnię ścieków, wyremontowano szkoły. Dzięki jego staraniom inwestor z Irlandii kupił 60 ha gruntów przy węźle autostradowym w Olszowej. Będzie to pierwsza tak duża inwestycja przy autostradzie na Opolszczyźnie i miejsce pracy dla ponad 300 osób.          
Tadeusz Kauch:
- Jadąc tu pomyślałem: co powiem, jak na mnie trafi? I za chwilę dodałem: nie łudź się, Tadek, masz godnych konkurentów. A jednak trafiło na mnie.
I bardzo dziękuję, że kapituła doceniła prace wszystkich ludzi, którym na sercu leży dobro gminy. Gminy skazanej na sukces.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska