Według burmistrza poseł zniesławił Habera, nazywając go przestępcą wojennym (późniejszy noblista, chemik, podczas I wojny światowej nadzorował niemiecki atak chemiczny pod Ypres).
- Takie określenie mnie obraża, jako Ślązaka, gdyż Haber jest śląskim noblistą, a także jako absolwenta wrocławskiej uczelni, na której wykładał - mówi Edward Flak.
- Trudno się przejmować tym, co mówi burmistrz Flak. Poczekam, co powie prokuratura - stwierdza poseł Korzeniowski. - W tej sprawie chodzi o to, że zgłosiłem wojewodzie, iż wśród patronów szkoły w Oleśnie jest kontrowersyjna osoba Habera. Nadal tak uważam. Być może z burmistrzem spotkam się w sądzie w sprawie naruszenia moich dóbr osobistych.OKIEM EKSPERTA
Noblista to nie prezydent
Roman Wawrzynek, emerytowany prokurator, były rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu:
- Nobliści nie są chronieni w taki sposób jak choćby prezydent czy premier. Jeśli sprawa dotyczy zmarłego, to osoby, których dobra naruszono poprzez jego zniesławienie, czyli głównie rodzina, powinny raczej dochodzić swoich praw z prywatnego oskarżenia karnego lub cywilnego. Jest jednak prawna możliwość, że prokuratura się tym zajmie, jeśli uzna, że względy społeczne przemawiają za wszczęciem postępowania w sprawie, która jest prywatnoskargowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?