- Przedsiębiorczość kobiet szansą na równe traktowanie - przekonywała pani wczoraj opolskie kobiety. Jak to jest z tą przedsiębiorczością wśród pań?
- Jest dobrze w tym sensie, że mamy najwięcej przedsiębiorczyń w Europie. Jedna trzecia naszych biznesmenów to kobiety. Są solidne w biznesie. Jeśli biorą kredyt, bardzo sumiennie go spłacają. Są porządne, solidne, praworządne, uczciwe. Widzimy także, że korupcja to problem rządzących mężczyzn.
- Rządzących kobiet jest w Polsce niewiele...
- Ja zawsze mówię o dramacie udziału kobiet we władzy wykonawczej. Na 16 wojewodów jest tylko jedna kobieta, co pokazuje, że tam, gdzie dużo władzy, prestiż i względne pieniądze, jest mało kobiet. A tam gdzie dużo pracy, mały prestiż, żadna władza, tam jest bardzo dużo kobiet.
- Celem pani minister jest namówienie kobiet, by zakładały własne przedsiębiorstwa?
- Moim celem jest pobudzenie kobiet do aktywności, która będzie trwała niezależnie od tego, co się będzie działo w polityce. Dlatego tak bardzo zależało mi na szkoleniach pełnomocniczek w województwach, powiatach, gminach, żeby pobudzić do inicjatywy kobiety w małych miastach.
- Czy kobiety powinny wybierać kariery zawodowe, czy jednak rodzenie dzieci? Jak pogodzić jedno z drugim?
- Potrzebny jest system pozwalający łączyć pracę zawodową z obowiązkami domowymi. W Europie mamy problem z dzietnością, a według demografów, największy problem z przyrostem naturalnym mają państwa tradycyjne, Polska i Włochy. Dobrze poradziła sobie Francja, wybrała restrukturyzację rynku pracy - tak by był przyjazny dla kobiet. Francuzi zatrzymali spadek, i teraz rośnie im przyrost naturalny. Stało się modne posiadanie dzieci, a przy trzecim dziecku dodatek rodzinny wzrasta w górę. To dobry model.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?