Największa pomoc trafi do uczniów w gminach Nysa (426.323 zł) i Prudnik (397.291 zł). Najmniej pieniędzy przypadnie na gminy Prószków (10.549) i Dobrzeń Wielki (4.815) zł.
- Ryszard Wilczyński wystąpił do ministra finansów o zwiększenie budżetu wojewody o wymienioną powyżej sumę - mówi Kordian Michalak, rzecznik wojewody. - W pierwszej transzy na rok 2009 otrzymaliśmy dokładnie tyle pieniędzy, o ile wnioskowały gminy.
Kto może otrzymać zasiłek lub stypendium i w jakiej wysokości, określa ustawa o pomocy społecznej.
- Suma pieniędzy przyznawanych dla uczniów z naszego regionu jest wstępnie ustalana na podstawie statystyk z lat ubiegłych - mówi Halina Bilik, opolski kurator oświaty. - Ponieważ uczniów niestety ubywa, czasem nie wszystkie pieniądze można rozdysponować. Przykładowo w ubiegłym roku musieliśmy ostatecznie zwrócić około 3 milionów zł.
Samorządowcy nie mają wątpliwości, że stypendia i zasiłki często decydują o przyszłości dzieci.
- Każda zachęta do nauki - nie tylko w sytuacji kryzysu - ogromnie się liczy - mówi Róża Malik, burmistrz Prószkowa. - Dzieci uboższe nie są przecież mniej zdolne. Jak dostaną stypendium, rodzice często już nie mają wymówki, żeby dziecka dalej nie kształcić. To jest właśnie wędka, dzięki której mogą zdobyć w przyszłości rybę wyższego wykształcenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?