Są pieniądze na stypendia i zasiłki dla uczniów z Opolszczyzny

fot. Sławomir Mielnik
Samorządowcy nie mają wątpliwości, że stypendia i zasiłki często decydują o przyszłości dzieci.
Samorządowcy nie mają wątpliwości, że stypendia i zasiłki często decydują o przyszłości dzieci. fot. Sławomir Mielnik
Uczniowie dostaną do czerwca 5,3 mln złotych. Suma ta będzie podzielona między opolskie gminy.

Największa pomoc trafi do uczniów w gminach Nysa (426.323 zł) i Prudnik (397.291 zł). Najmniej pieniędzy przypadnie na gminy Prószków (10.549) i Dobrzeń Wielki (4.815) zł.

- Ryszard Wilczyński wystąpił do ministra finansów o zwiększenie budżetu wojewody o wymienioną powyżej sumę - mówi Kordian Michalak, rzecznik wojewody. - W pierwszej transzy na rok 2009 otrzymaliśmy dokładnie tyle pieniędzy, o ile wnioskowały gminy.

Kto może otrzymać zasiłek lub stypendium i w jakiej wysokości, określa ustawa o pomocy społecznej.

- Suma pieniędzy przyznawanych dla uczniów z naszego regionu jest wstępnie ustalana na podstawie statystyk z lat ubiegłych - mówi Halina Bilik, opolski kurator oświaty. - Ponieważ uczniów niestety ubywa, czasem nie wszystkie pieniądze można rozdysponować. Przykładowo w ubiegłym roku musieliśmy ostatecznie zwrócić około 3 milionów zł.
Samorządowcy nie mają wątpliwości, że stypendia i zasiłki często decydują o przyszłości dzieci.

- Każda zachęta do nauki - nie tylko w sytuacji kryzysu - ogromnie się liczy - mówi Róża Malik, burmistrz Prószkowa. - Dzieci uboższe nie są przecież mniej zdolne. Jak dostaną stypendium, rodzice często już nie mają wymówki, żeby dziecka dalej nie kształcić. To jest właśnie wędka, dzięki której mogą zdobyć w przyszłości rybę wyższego wykształcenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska