Z Opolszczyzny na Śląsk pojedziemy z przesiadkami

Archiwum
Pasażerowie podróżujący z Opolszczyzny pociągami Przewozów Regionalnych do Gliwic, Katowic i Raciborza będą musieli po drodze się przesiadać.
Pasażerowie podróżujący z Opolszczyzny pociągami Przewozów Regionalnych do Gliwic, Katowic i Raciborza będą musieli po drodze się przesiadać. Archiwum
Od 9 grudnia znikają bezpośrednie połączenia Przewozów Regionalnych z województwem śląskim.

Z chwilą wprowadzenia nowego rozkładu jazdy, pasażerowie podróżujący z Opolszczyzny pociągami Przewozów Regionalnych do Gliwic, Katowic i Raciborza będą mieli "pod górkę".

Znikają bowiem bezpośrednie połączenia z Opola,
Kluczborka oraz miejscowości leżących na trasie przejazdu z tych miast do aglomeracji śląskiej. Powód? Ze spółki Przewozy Regionalne wycofało się województwo śląskie, które powołało do życia własną spółkę pod nazwą Koleje Śląskie.

- W związku z tym konieczne było zawarcie porozumienia, które regulować będzie ruch pociągów obu spółek na styku województw - mówi Tomasz Kostuś, wicemarszałek województwa opolskiego.

Chodzi o połączenia: Opole-Gliwice przez Strzelce Opolskie, Opole-Gliwice przez Kędzierzyn-Koźle, Opole-Racibórz oraz Kluczbork-Katowice.

Jak więc ma wyglądać podróżowanie po nowemu? Pasażerowie jadący np. z Opola do Gliwic przez Strzelce pociągami Przewozów Regionalnych dojadą do Strzelec. Tam przesiądą się na pociąg Kolei Śląskich.

Podobnie będzie na trasie przez Kędzierzyn-Koźle (tam będzie przesiadka). Również w Kędzierzynie-Koźlu będzie przesiadka do pociągów Kolei Śląskich, które zawiozą pasażerów do Raciborza. Z kolei na trasie Kluczbork-Katowice przesiadka będzie w Lublińcu. Podróż z aglomeracji śląskiej na Opolszczyznę będzie wyglądała analogicznie.

- Chcielibyśmy, by rozkład jazdy był tak ustalony, żeby po przyjeździe pociągu na stację przesiadkową, czekał tam na podróżnych kolejny skład, który zawiezie ich do stacji docelowej - mówi wicemarszałek Kostuś.

Ale jak twierdzą kolejarze, nie będzie to łatwe. - Na liniach tych jeżdżą pociągi towarowe, Intercity, Tanich Linii Kolejowych, specjalne, trudno będzie więc tak skonfigurować rozkład, by przesiadać się z pociągu do pociągu - mówią.

Jedynym pocieszeniem w nowej sytuacji jest to, że samorządy obu województw uzgodniły, że na taką podróż z przesiadką z dwoma przewoźnikami obowiązywać będzie jeden bilet.

- Teraz na takie rozwiązanie będą musieli zgodzić się radni naszego sejmiku - mówi Tomasz Kostuś. - Głosowanie w tej sprawie przewidujemy na październikowej sesji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska