Tanie Linie Kolejowe zjadą z torów

Krzysztof Świderski
- Jeśli likwiduje się coś, co ma w nazwie „tanie”, to potem może być już tylko drożej - obawiają się Zenona i Bronisław Kraczkowie.
- Jeśli likwiduje się coś, co ma w nazwie „tanie”, to potem może być już tylko drożej - obawiają się Zenona i Bronisław Kraczkowie. Krzysztof Świderski
W rozkładzie jazdy, który wejdzie w życie 1 września, nie ma już pociągu z Opola do Zakopanego, a zamiast składów TLK będą nowoczesne wagony. PKP uspokaja, że ceny biletów nie wzrosną.

Od września z opolskiego rozkładu jazdy znikną dwie pary połączeń należących do Przewozów Regionalnych: interRegio „Spodek”, którym można było dojechać z Katowic do Opola i Wrocławia, oraz „Szyndzielnia”, kursująca w wakacje z Opola do Zakopanego. Sprzedaż biletów na te pociągi oraz na skojarzone z nimi interREGIObusy została już wstrzymana na początku sierpnia. Spółka tłumaczy, że restrukturyzacja była konieczna, a pasażerowie na tej zmianie skorzystają.

- Większość naszych pociągów ma zasięg regionalny i aglomeracyjny, co oznacza, że połączenia - tworzone na zamówienie właścicieli, czyli samorządów - obejmują zasięgiem jedno województwo lub sąsiadujące ze sobą - wyjaśnia Joanna Bator z Przewozów Regionalnych. - Tymczasem pociągi IR kursujące na trasach krajowych mają charakter typowo komercyjny, uruchamiane były bez jakichkolwiek dotacji. Z przeprowadzonych analiz finansowych wynika, że wpływy ze sprzedaży biletów na te połączenia nie są w stanie pokryć kosztów związanych z ich eksploatacją i stąd nasza decyzja. Zaoszczędzone pieniądze będziemy mogli zainwestować m.in. w nowy tabor, a to z kolei przełoży się na komfort jazdy naszych klientów.

Z rozkładu jazdy wypadła też większość popularnych pociągów Tanich Linii Kolejowych.

- Nie podobają nam się takie zmiany - mówili państwo Zenona i Bronisław Kraczkowie z Baborowa, którzy czekali dziś na dworcu głównym w Opolu na odjeżdżający o godzinie 12.27 pociąg TLK do Wrocławia. - Jeśli likwiduje się coś, co ma w nazwie „tanie”, potem może być już tylko drożej.

PKP Intercity - właściciel pociągów TLK - uspokaja jednak, że nie zostanie zlikwidowany żaden z 18 przejeżdżających obecnie przez Opole pociągów kategorii ekonomicznej. Wszystkie zastąpione zostaną bowiem pociągami nowej kategorii - InterCity, ale z biletami w dotychczasowych cenach.

- Od ubiegłego roku wprowadzamy systematycznie przejazdy pociągami ekonomicznymi, lecz o wyższym komforcie - wyjaśnia Beata Czeremajda z biura prasowego PKP Intercity. - Zestawiane one będą wyłącznie z nowych lub zmodernizowanych wagonów z klimatyzacją, gniazdkami przy każdym fotelu, automatycznymi drzwiami i udogodnieniami dla osób niepełnosprawnych czy podróżujących z małymi dziećmi. Jeśli więc pasażerowie odczują jakieś zmiany, to tylko na lepsze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska