Coraz więcej turystów odwiedza województwo opolskie

Edyta Hanszke
Park Miniatur Sakralnych w Olszowej to jedna z nowych atrakcji turystycznych w regionie, która przyciąga coraz więcej gości.
Park Miniatur Sakralnych w Olszowej to jedna z nowych atrakcji turystycznych w regionie, która przyciąga coraz więcej gości. Radosław Dimitrow
Niemal 35 tys. turystów nocowało u nas w lipcu 2014 r. To rekord. Ten sezon powinien być lepszy. Z zagranicznych gości najczęściej wypoczywają na Opolszczyźnie Niemcy, Ukraińcy i Czesi.

Od lipca ubiegłego roku, kiedy otwarto Park Miniatur Sakralnych w Olszowej (powiat strzelecki), odwiedziło go 25 tys. osób. W tym roku do końca lipca już 35 tysięcy. To jedna z najnowszych i ciekawszych atrakcji regionu, która przyciąga nie tylko Opolan, ale i odwiedzających z innych regionów Polski i zagranicy. - Przyjeżdżają do nas wycieczki autokarowe od Zamościa po Zgorzelec, a z zagranicy mieliśmy nawet mieszkańców Izraela, Kongo i Australii - wylicza Tomasz Słupski, odpowiedzialny za marketing w Olszowej. Oprócz parku miniatur Olszowa przyciąga też atrakcjami dla dzieci (parkiem linowym i bawialnią), bazą noclegową i gastronomiczną.

Z najnowszego opracowania urzędu statystycznego w Opolu poświęconego turystyce na Opolszczyźnie w ubiegłym roku wynika, że najwięcej gości korzystających z bazy noclegowej odwiedziło nasz region na dłużej niż jeden dzień w lipcu rok temu - niemal 35 tys. To rekord. - Ten sezon powinien być jeszcze lepszy, bo pogoda sprzyjała - ocenia Anna Bednarska z Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

- JuraPark w Krasiejowie, zamek w Mosznej, gród w Byczynie i park w Olszowej notowały wzrost liczby turystów o 30, 40 procent. Z kolei firma z Kędzierzyna-Koźla organizująca rejsy po Odrze i Kanale Gliwickim chwaliła się wyższą o połowę liczbą uczestników.

Jak zauważają przedstawiciele OROT, Opolszczyźnie - otoczonej dużymi, atrakcyjnymi regionami - trudniej jest przebić się z ofertą turystyczną, ale z roku na rok jest ona coraz ciekawsza. Do żelaznego programu, czyli turawskich jezior (cieszących się od dwóch lat rosnącym powodzeniem po tym, jak udało się ograniczyć na nich zakwit sinic), Riwiery Nyskiej, Opola, Nysy, Głuchołaz z Pokrzywną i Jarnołtówkiem, Otmuchowa, Paczkowa, Góry św. Anny, zamku w Mosznej, dołączyły nowe, jak wake park w Januszkowicach, park rozrywki Rosenau w Pokrzywnej czy Park Ewolucji Człowieka w Krasiejowie.
Na rozwój atrakcji turystycznych postawił też Prudnik, który zadbał o infrastrukturę (punkty widokowe z wieżą Woka na czele, baza noclegowa) i gminy nad Małą Panwią, gdzie jak grzyby po deszczu powstały w ostatnich latach firmy oferujące spływy kajakowe.

Kajakami można też popływać po Stobrawie, Budkowiczance i Prośnie. Krzysztof Adamski, prowadzący w Kluczborku firmę organizującą spływy po tych rzekach i świadczący usługi przewodnika w regionie, ocenia, że świetnym posunięciem było otwarcie opolskiego amfiteatru dla odwiedzających, bo o to pyta najwięcej uczestników wycieczek. Z jego usług przewodnickich korzystają głównie zorganizowane grupy seniorów i uczniów szkół z całej Polski. Oprowadza ich najczęściej po Opolu, Nysie, Brzegu.

Zdaniem przedstawicieli OROT Opole przysporzyło też sobie gości, wprowadzając ulgowe bilety - kto np. kupił wejściówkę do zoo, miał o 20 proc. tańsze wejście na Wieżę Piastowską czy krytą pływalnię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska