Inspekcja Pracy niedawno zakończyła kontrolę w jednej z firm budowlanych z powiatu oleskiego. Okazało się, że pracodawca miał problemy z terminowym płaceniem wynagrodzeń.
- Z miesiąca na miesiąc opóźnienia dotyczyły coraz dłuższych okresów i większej liczby zatrudnionych, a suma przekroczyła 70 tys. złotych brutto - wyjaśnia Agnieszka Stefaniak, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu. Dodatkowo ujawniono, że od listopada ubiegłego roku firma miała liczne zaległości w opłacaniu składek na ubezpieczenia. Inspektor wydał nakaz wypłacenia zaległych wynagrodzeń, a także skierował dwa wnioski do sądu przeciwko byłemu i obecnemu prezesowi firmy, z uwzględnieniem kar grzywny 3 tys. zł, w obu przypadkach.
Z danych OIP wynika, że tylko od 1 stycznia do 12 października 2015 nieterminowo płacono pensje w 91 opolskich zakładach pracy. Dotyczyło to 1736 pracowników. Skala nieprawidłowości może być oczywiście dużo wyższa, bo takie przypadki nie zawsze są zgłaszane.
- Szef jest nam winny średnio po dwa tysiące złotych. Nie informujemy o tym inspekcji, żeby nie robić mu jeszcze większych kłopotów. Lepiej dostawać pieniądze z opóźnieniem niż wcale - mówi pracownik jednej z kędzierzyńskich firm budowlanych.
To właśnie w tej branży takich kłopotów jest najwięcej. Z danych Biura Informacji Gospodarczej Infomonitor wynika, że aż jedna czwarta wszystkich przypadków ma miejsce właśnie tam. Problemy z terminowym płaceniem wynagrodzeń są także w usługach i w handlu. W większości przypadków opóźnienia w wypłacie pensji nie przekraczają jednego miesiąca. Tak jest w dwóch na trzy badane przez BIG przypadki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?