82 tysiące opolskich dzieci ma dostać po 500 złotych

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Jeszcze do końca nie wiadomo, dokąd trzeba będzie podjechać, by złożyć wniosek o pieniądze.
Jeszcze do końca nie wiadomo, dokąd trzeba będzie podjechać, by złożyć wniosek o pieniądze. 123rf
Samorządy zapewniają, że będą gotowe do wypłaty świadczeń w kwietniu.

Najbardziej spokojni o to, że program uda się wdrożyć w życie, są włodarze małych gmin. Bo tam będzie najmniej pracy. Na przykład w Polskiej Cerekwi mieszka zaledwie 600 dzieci.

- Po feriach usiądziemy z panią kierownik OPS-u i policzmy, na które z nich będzie się należała wypłata świadczenia - informuje wójt Piotr Kanzy. - Nie widzimy jakichś większych zagrożeń w związku z wdrożeniem programu. Mamy pracownika, który się tym zajmie.

Podobnie uważa burmistrz Baborowa Elżbieta Kielska: - Mamy osobę na stażu, której powierzymy część obowiązków związanych z wypłatą świadczeń. Nie trzeba specjalnie zatrudniać dodatkowych osób. Będziemy gotowi do realizacji programu - zapewnia Kielska. Nieco inaczej sytuacja wygląda w dużych gminach.

- Szacujemy, że do obsługi „500+” będzie trzeba zatrudnić dodatkowe trzy osoby - mówi Krzysztof Soberka, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Kluczborku. W większości gmin zdecydowano, że za wypłatę pieniędzy będą odpowiedzialne właśnie ośrodki pomocy społecznej.

Chociaż np. w Brzegu będzie inaczej.

- Zajmie się tym biuro spraw społecznych urzędu miasta. Program „500+” to jest zadanie typowo urzędnicze, a nie dla opieki społecznej - uważa Sebastian Matuszewski, szef MOPS w Brzegu. Jak tłumaczą samorządowcy, mieszkańcy w odpowiednim czasie otrzymają informacje, gdzie konkretnie należy się zgłaszać z wnioskami. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wyliczyło wstępnie, że na Opolszczyźnie dofinansowanie będzie się należało 82 tysiącom dzieci.
Krzysztof Soberka z OPS-u w Kluczborku ściągał już druki ustawy o programie „500+”, czytał analizy. Znalazł tam zapisy o tym, że świadczenie będzie można cofnąć, jeśli okaże się, że rodzice marnotrawią pieniądze. Ale szczegółów nie zna.

- Czekamy na konkretne wytyczne, w jaki sposób to weryfikować - mówi Soberka.

Czytaj:Pięćset złotych na dziecko. Kto je dostanie na Opolszczyźnie?
Zapytaliśmy o to w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Dowiedzieliśmy się, że u rodziców dziecka będzie mógł zostać przeprowadzony wywiad środowiskowy. Pracownik organu wypłacającego świadczenie 500 zł (urzędu miasta bądź OPS-u) na podstawie informacji od pracownika socjalnego będzie mógł zamienić gotówkę na pomoc rzeczową: np. na jedzenie, ubrania, lekarstwa itp.

Inne wątpliwości dotyczą na przykład tego, czy rodzice dostaną 500 złotych na drugie dziecko w przypadku, gdy pierwsze skończyło 18 lat, ale nadal pozostaje na ich utrzymaniu. Resort tłumaczy, że dziecko do 25. roku życia, które mieszka z rodzicami, jest uwzględniane przy obliczaniu dochodu na osobę w rodzinie. Dzięki temu jego młodszy brat lub siostra może nadal otrzymywać wsparcie, jeśli dochód na osobę nie przekroczy 800 zł (1200 zł w przypadku dziecka niepełnosprawnego).

Już wiadomo, że wnioski będzie można składać przez internet. Świadczenie wychowawcze „500+”, tak jak wszystkie świadczenia rodzinne, będzie wypłacane przede wszystkim przelewem na konto lub przekazem pocztowym.

Projekt „500+” wciąż jest procedowany w Sejmie. We wtorek przyjęła go Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Opozycja składała własne projekty rozszerzające program, między innymi na pierwsze dzieci, ale resort rodziny nie zgadza się na takie rozwiązania. Najprawdopodobniej dziś Sejm przegłosuje ustawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska