Pożar w Zawadzkiem. Cztery rodziny bez dachu nad głową

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Zawadzkie. Pożar budynku wielorodzinnego przy ul. Andrzeja.
Zawadzkie. Pożar budynku wielorodzinnego przy ul. Andrzeja. Krzysiek/OSP Dobrodzień
Ogień pojawił się ok. 18.20 w budynku wielorodzinnym przy ul. Andrzeja w Zawadzkiem. Gasiło go 10 jednostek straży pożarnej.

O płonącym budynku zaalarmował strażaków jeden z mieszkańców, który przybiegł do remizy OSP znajdującej się w bliskim sąsiedztwie.

Zastęp po kilku chwilach był na miejscu. W międzyczasie ochotnicy powiadomili o pożarze Państwową Straż Pożarną w Strzelcach Opolskich.

- Na miejscu zastaliśmy drewnianą klatkę schodową, która w całości stała w ogniu - relacjonuje Maciej Kaczmarzyk z OSP Zawadzkie. - W tym czasie wszystkie osoby zdążyły już ewakuować się z budynku. Od razu przystąpiliśmy do gaszenia pożaru.

Strażacy ugasili pożar, ale ogień i dym sprawił, że wszystkie cztery mieszkania znajdujące się w budynku nie nadają się do zamieszkania.

- Bez dachu nad głową pozostało kilkanaście osób - mówi Mariusz Stachowski, burmistrz Zawadzkiego, który był na miejscu zdarzenia. - Przygotowaliśmy dla poszkodowanych nocleg w hotelu przy hali sportowej. Rodziny zdecydowały jednak, że pierwszą noc spędzą u bliskich i znajomych.

Na miejscu zdarzenia wciąż pracują strażacy, którzy porządkują pogorzelisko. Jest także policja, która ma wyjaśnić przyczyny pożaru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska