Trzeba oszczędzać

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Od 1 kwietnia w gminie Izbicko zlikwidowany zostanie referat kultury i kluby wiejskie.

Taką decyzję podjęli radni na ostatniej w 2001 roku sesji rady gminy. Podniesiono również stawki za obiady wydawane w stołówkach szkolnych. Zarząd gminy po raz kolejny przedstawił też projekt reorganizacji placówek przedszkolnych, który zakłada likwidację czterech z nich.
Wczoraj kierownik referatu kultury podpisywała wypowiedzenia z pracy.

Jestem rozgoryczona - mówi Zofia Okraszewska. - Nikt wcześniej nie rozmawiał ze mną o planach likwidacji referatu. Rozumiem potrzebę oszczędności, ale przez to gmina stanie się jałową pustynią kultury - dodaje.
Decyzja rady oznacza likwidację ośrodka i klubu w Izbicku i klubów wiejskich w Krośnicy, Otmicach i Siedlcu.
Nie wiadomo, co stanie się z zespołami muzycznymi z Grabowa, Otmic, Siedlca, "Siedleckimi Zbierołkami" i teatrem obrzędowym. Kierownik byłego referatu kultury ubolewa nad zdezorganizowaniem kultury.

- Dopiero po latach odczujemy efekty tej decyzji. Dotychczas byliśmy zauważani w regionie. Zdobywaliśmy pierwsze miejsca w konkursie wodzenia niedźwiedzia - przypomina Zofia Okraszewska.
Na czterech etatach (kierownik, pracownicy świetlic i sprzątaczka) i innych wydatkach związanych ze zlikwidowanymi ośrodkami gmina zaoszczędzi 400 tys. złotych rocznie. Budynki po świetlicach pozostaną na utrzymaniu gminy. - Jeżeli rady sołeckie czy inne zorganizowane grupy będą chciały z nich skorzystać, nie będziemy robić problemów - zapowiada Manfred Grabelus, wojt Izbicka. W tych wsiach, gdzie likwidujemy etaty świetlicowych, działają świetlice terapeutyczne, czynne dwa razy w tygodniu po dwie godziny. Prowadzą je przeszkoleni nauczyciele.
Zdaniem wójta i kilku radnych formuła, w jakiej działały jednostki kultury, w gminie nie sprawdzała się. - Może zatrudnienie instruktora, który prowadziłby zajęcia w poszczególnych klubach, byłoby bardziej efektywne - zastanawia się Manfred Grabelus - Liczymy na inicjatywy oddolne z poszczególnych wsi, sołectw. Ludzie sami wiedzą, czego potrzebują - dodaje.

Decyzję o likwidacji ośrodków kultury radni uzasadniają trudną sytuacją finansową gminy. W 2002 roku Izbicko zacznie spłacać pożyczkę na budowę kanalizacji, w wysokości 600 tys. zł rocznie wraz z odsetkami, przez 6 lat. Terminowe spłaty pozwolą na staranie się o umorzenie 40 proc. kwoty. Z kalkulacji zarządu gminy wynika, że gwałtownie obniżą się wpływy od podatku dochodowego. Wielu mieszkańców szuka pracy za granicą.
Dlatego kolejną uchwałą podjętą podczas grudniowej sesji było podwyższenie stawek obiadów szkolnych. Do tej pory uczniowie płacili tylko za tzw. wsad do kotła, czyli 1,30 zł. Teraz dzieci zapłacą o 60 groszy więcej, a nauczyciele o 2 złote. Ze szkolnej stołówki w Izbicku korzysta około 160 osób. Rodzice otrzymali już informacje o podwyżce.
- Trudno oceniać, czy wpłynie to na liczbę korzystających z posiłków. Przekonamy się o tym w lutym. Z kalkulacji wynikało, że gmina dopłacała do obiadów (płace pracowników kuchni, energia, opał) znaczną część, nawet trzy razy więcej niż dzieci - mówi Barbara Lipok, dyrektor PSP w Izbicku.

Kolejnym ograniczeniem wydatków gminy ma być likwidacja czterech przedszkoli: w Boryczy, Krośnicy, Poznowicach i Suchodańcu. Utrzymanie jednego z nich kosztuje około 80 tys. rocznie. Zdaniem wójta Grabelusa Izbicko jest fenomenem pod względem liczby przedszkoli. Na 10 wsi jest 9 placówek.
Podjęcie uchwały o likwidacji nie przyniesie jeszcze żadnych zysków w tym roku. Przedszkola będą normalnie działały do wakacji. Dlatego wydatki na tę dziedzinę w tegorocznym planie budżetowym utrzymano takie same jak w 2001 roku, 780 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska