Mało dzieci, duży kłopot

Fot. Edyta Hanszke
Do pierwszej klasy w Grodzisku chodzi w tym roku ośmioro dzieci, tyle samo rozpocznie naukę we wrześniu.
Do pierwszej klasy w Grodzisku chodzi w tym roku ośmioro dzieci, tyle samo rozpocznie naukę we wrześniu. Fot. Edyta Hanszke
Od września w Grodzisku zostaną tylko klasy I - III, bo uczniów jest coraz mniej - argumentują strzeleccy samorządowcy.

800 000 złotych - tyle miałby kosztować kompleksowy remont budynku szkolnego w Grodzisku, żeby mogła dalej funkcjonować w nim sześcioklasowa szkoła. - To byłoby nieekonomiczne posunięcie, jeżeli policzymy, ile dzieci chodzi do tej szkoły - przekonuje Marek Życzyński z GZWiO.

W ubiegły piątek mieszkańcy Grodziska (gm. Strzelce Op.) usłyszeli, że gmina nie może już dłużej utrzymywać sześciu klas w ich szkole.
- Na taką decyzję wpłynęła demografia. Dzieci jest coraz mniej - przekonuje Marek Życzyński, zastępca dyrektora Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Strzelcach Opolskich.

W tym roku w grodziskiej szkole uczy się 57 dzieci. Szóstą klasę opuści 11 uczniów, 12 jest w czwartej, do pierwszej klasy chodzi ośmioro i tyle samo zacznie naukę we wrześniu.
GZWiO zaproponowało, by od nowego roku szkolnego w Grodzisku utworzyć filię szkoły w Kadłubie dla najmłodszych klas. Gmina zrobiłaby konieczny remont. - Można by zagospodarować jedno z wolnych pomieszczeń na salę gimnastyczną, bo takiej dotychczas tu brakowało - planuje Życzyński.
Co jeszcze zmieni się w szkole od września, jeżeli samorządowcy spełnią zapowiedzi? - Zmniejszy się liczba nauczycieli, teraz jest ich sześcioro - przewiduje Marian Klimek, dyrektor szkoły. - Trójka chyba będzie musiała szukać nowej pracy.

Rodzicom trudno pogodzić się z decyzją gminnych władz.
- Przez sześć ostatnich lat walczymy o tę szkołę - tłumaczy Małgorzata Pasternok. - Organizowaliśmy festyny, z których dochód przeznaczaliśmy na remonty, znaleźliśmy sponsora, który wstawił nowe okna, zrobiliśmy pracownię komputerową...
Pani Małgorzacie zależy na utrzymaniu szkoły, mimo że w podstawówce zostanie już tylko jej najmłodsza córka Martyna, która w przyszłym roku zacznie naukę w piątej klasie. Dwójka starszych dzieci będzie uczyła się w gimnazjum.
Róża Lipok, mama trzecioklasistki Kasi, twierdzi, że jedyny pomysł na utrzymanie szkoły do klas szóstych to utworzenie stowarzyszenia, które samo zajmie się jej prowadzeniem. Rodzice już poczynili pierwsze kroki w tym kierunku, m.in. spotkali się z dyrektorem szkoły w Jarnołtówku, prowadzonej przez stowarzyszenie.

- Szkoła to jedyny ośrodek kultury. Jeżeli jej tu nie będzie, to kto zechce zakładać u nas rodzinę - przekonuje Róża Lipok.
Marek Życzyński z GZWiO: - Burmistrz na piątkowym spotkaniu zapowiedział, że ceni zaangażowanie mieszkańców Grodziska i jeśli będzie trzeba, pomoże stowarzyszeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska